40
Jak byś chciał/a być przywitana?
Pytanie zadał(a) Mniszek, 10 marca 2010, 15:18
Przychodzisz do domu po szkole. W domu jest choć jeden z rodziców. Jak byś chciał/a być przywitana, jakim dobrym słowem, uczuciem.
tagi: szkoła powrót dom rodzic mama tata przywitanie słowo dzieci ludzie miłość nauka relacje społeczeństwo życie
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (40)
Chciałabym, żeby w ogóle się do mnie nie odzywali jak
wchodze, bo często jestem wkurzona i nie chce, żeby obrywali
nie potrzebnie.
"Czesc córcia 
Jak dzien
Wszystko gra Jak dzis by£o w szkole "
a zazwyczaj by£o: "O, dobrze ze juz jestes, akurat obiad sié ugotowa£, to jedz i siadaj do lekcji"
Jak dzien
Wszystko gra Jak dzis by£o w szkole " a zazwyczaj by£o: "O, dobrze ze juz jestes, akurat obiad sié ugotowa£, to jedz i siadaj do lekcji"
Hmmm... na pewno nie...
"O już jesteś ? jak tam w szkole ? zadali wam coś ? tak, Tobie nigdy nic nie zadają, w lodówce masz obiad odgrzej sobie, potem daj psu jeść wyjdź z nią odkurz, umyj łazienkę, posprzątaj pokój a potem do lekcji, ja lecę do pracy, pa, nie nie mam drobnych... pa "
"O już jesteś ? jak tam w szkole ? zadali wam coś ? tak, Tobie nigdy nic nie zadają, w lodówce masz obiad odgrzej sobie, potem daj psu jeść wyjdź z nią odkurz, umyj łazienkę, posprzątaj pokój a potem do lekcji, ja lecę do pracy, pa, nie nie mam drobnych... pa "
Serdecznie, ale nie żeby to było wymuszone i nie na jednym
oddechu powiedziane.
ja daje swoim corkom buziaka i pytam po prostu: jak tam bylo? jak
leci? glodna? zmeczona? idziemy do kina albo na miasto? i tyle.
"Cześć księżniczko. Wszystko dobrze? No to świetnie" i nic
więcej Jak codziennie
słyszę "Jak tam w szkole ? Jakaś jedynka jest ? A może
dwójka ? Albo piątka ?" Jeeeeezu oszaleć można
Jak codziennie
słyszę "Jak tam w szkole ? Jakaś jedynka jest ? A może
dwójka ? Albo piątka ?" Jeeeeezu oszaleć można
pewnie wolała byŚ aby u progu stał ten z Behemota i mówił
"CZARNA, CZARNA, CZARNA AAAAA, OBIAD W LODÓWCE AAAAAA (trochę
gitarki, kręcenie włosem) ODRÓB LEKCJE UMYJ ŻEBY, NIE
OBCHODZI MNIE ŻE JUTRO SOBOTA aAAaAa BO INACZEJ ZJEMY KOTA AAAA
roy, da£es czadu ja nie
spad£am, ja spier*oli£am z kanapy 
SZA£
ja nie
spad£am, ja spier*oli£am z kanapy
SZA£
Taaaak Dokładnie To szczyt moich marzeń
Dokładnie To szczyt moich marzeń 
hahaha xD 
hahaha dobre xDDDD
A ja bym chciała tylko usłyszeć 'Cześć, no i jak tam w
szkole było ?' 
Bo jak na dzień dobry słyszę jaka to okropna jestem i, że przeze mnie są same kłopoty to odechciewa mi się wszystkiego..
Bo jak na dzień dobry słyszę jaka to okropna jestem i, że przeze mnie są same kłopoty to odechciewa mi się wszystkiego..
a grzeczna przynajmniej jestes ?
ja tam wole niegrzeczne dziewczynki.....
ja tam wole niegrzeczne dziewczynki.....
Jakie wyznania
Ja grzeczna? Niee
Ja grzeczna? Niee
Roy , masz plusa ode mnie .
Hmm .... "Cześć Moniu , co tam , dobrze ?" . Normalnie . Ale gdyby było "Cześć Moniu , cieszę sie że jesteś "
.Hmm .... "Cześć Moniu , co tam , dobrze ?" . Normalnie . Ale gdyby było "Cześć Moniu , cieszę sie że jesteś "
"Cześć" i wystarczy... 
Też tak uważam. Tylko 'cześć', 'hej', nic więcej, bo pytania
mnie strasznie denerwują.
wiec co ty robisz na pytajni ?
Pasuje mi tak jak jest.
zawsze było pyt o stopnie, co tam w szkole, czy jestem głodna
albo zmęczona
a co do witania to ramo było dzień dobry i tyle
a co do witania to ramo było dzień dobry i tyle
najlepiej, żeby się nie odzywali, nie chce mi się do nich
gęby otwierać
obojętnie jak, byle by się odzywali. byle by w ogóle w domu
kiedyś byli ;|
Jaka mam dobry humor , to niech powiedzą tylko cześć, a
później zacznę jak to zawsze, kiedy humor jest dobry nawijać
przez godzinę jak było w szkole xD a jak mam zły humor , to
niech się w ogóle nie odzywają, bo wtedy nie chce mi się z
nikim gadać, ani nikogo słuchać.
po prostu "Cześć, co tam?"
nareszcie jesteś już nigdy nie pujdziesz doszkoły
Ja zawsze słyszę: O jest nasza ''x'' i pytanie: Jak tam było w
szkole?; Nikt za uszy nie wytargał? ; Jak poszła kartkówka/
sprawdzian/ No i się zaczyna gadanina o szkole itp
Mi takie powitania pasuję i cieszę się że rodzice mają czas żeby ze mną pogadać
Mi takie powitania pasuję i cieszę się że rodzice mają czas żeby ze mną pogadać
Mi też pasuje jak jest "Cześć
kochanie, jak było w skzole?" ... i tu zaczyna się moja
paplanina na wszystkie tematy, potem zadaję pytania, które mi
przyszły do głowy w autobusie i nie mogłam znaleźc
odpowiedzi, iii czekam, czekam aż mi rodzice odpowiedzą, a
zamaist tego słyszę: "ale co?".. więc wychodzę z pretensjami
czemu mnie nie słuchali, i słyszę: "słuchałam! .. no, na
początku", tak więc powtarzam wszystko w streszczeniu i koniec
"Cześć
kochanie, jak było w skzole?" ... i tu zaczyna się moja
paplanina na wszystkie tematy, potem zadaję pytania, które mi
przyszły do głowy w autobusie i nie mogłam znaleźc
odpowiedzi, iii czekam, czekam aż mi rodzice odpowiedzą, a
zamaist tego słyszę: "ale co?".. więc wychodzę z pretensjami
czemu mnie nie słuchali, i słyszę: "słuchałam! .. no, na
początku", tak więc powtarzam wszystko w streszczeniu i koniec
U mnie w domu jest tak:
'ooo dziecko przyszło jak
było w pracy/ na zajęciach?'
'ooo dziecko przyszło
jak
było w pracy/ na zajęciach?'
A mnie najczęściej nikt nie wita... Ale najważniejsze, żeby
widzieć radość na twarzy witającej osoby, a nie minę w
stylu"znowu ona!"...
u mnie było tak "siema, co tak wcześnie", "cześć, jak tam w
szkole, pewnie zero zadań"
Mama:
Cześć jak sie czujesz nie mów nic o szkole wiem że ona
cie wykańcza,może wyskoczymy dziś na zakupy a tu masz twóje ulubione danie.
Ja:
Cześć mamuś.pewnie że możemy iść na zakupy dzieki za obiadzik,zjem i możemy
lecieć na miasto
ooo i to by mi się podobało
Cześć
jak sie czujesz nie mów nic o szkole wiem że ona
cie wykańcza,może wyskoczymy dziś na zakupy a tu masz twóje ulubione danie.Ja:
Cześć mamuś.pewnie że możemy iść na zakupy
dzieki za obiadzik,zjem i możemy
lecieć na miasto ooo i to by mi się podobało
na pewno nie tak jak jestem witany..
hmm.. ja bym chciała nie słyszeć nic zamiast słyszeć to co
zawsze.
I ja się podpiszę pod Karmelkiem...
Nic tylko lekcje i oceny, czasem nawet 'cześć' nie odpowiedzą
Nic tylko lekcje i oceny, czasem nawet 'cześć' nie odpowiedzą
Tzn. nie ma nawet możliwości, żeby rodzice powitali mnie
jakoś ciepło, bo po szkole najzwyczajniej wparuje do kuchni i
na wstępie się żale: jaki ktoś tam jest głupi, jaka to
zaliczeniówka w szkole była trudna, albo wręcz przeciwnie, jak
to było fajnie w szkole i wogóle i w szczególe, lub jeszcze
wparuję wściekle głodna i tak pałaszuje, że nie ma miejsca
na rozmowy
hej córciu .
co tam jak tam w szkole ?
co tam jak tam w szkole
?
Żeby nic nie mówili, tylko ,,cześc". jak chce to sama
opowiadam, co było w szkole. a mama nawet jak jestem wkurzona
musi znac konkretny powód. oczywiście nigdy go nie podaje.
U mnie jest tekst mamy " Niech będzie pochwalony! " XD I wtedy
muszę odpowiedzieć. Zazwyczaj z humorem pytają o jakieś
różne rzeczy raz szkolne raz nie. Trochę pogadam i pójdę do
pokoju ^^
Cześć synku 
Jak dzisiejszy
dzień ?
Jak dzisiejszy
dzień ? 
lepiej, żeby się nie odzywali, bo po szkole i tak jestem
wkurzona a oni jeszcze by pogorszyli
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
19
| |
29
| |
52
| |
144
| |
25
| |
55
| |
26
| |
22
| |
38
| |
36
| |
22
| |
41
| |
23
| |
16
| |
15
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18087, Odpowiedzi: 327694
