Pytanie zadał(a) KawaiiNoodle, 14 listopada 2012, 17:16
Mam pewien problem. Chodzę do liceum, a w klasie rok wyższej jest pewien chłopak. Jest on strasznie cichy, tajemniczy, z nikim nie rozmawia, a na przerwach cały czas stoi sam. Czasami ciężko jest nawet do niego podejść bo na uszach ma duże słuchawki.
Jakiś czas temu powiedziałam dwóm przyjaciółkom, że chciałabym go poznać. I następnego dnia zaprowadziły mnie pod jakiś blok w którym jak się później okazało mieszka on. Wpadliśmy na siebie i wtedy zapytałam się go jak ma na imię. Wszystko niby w porządku (nie licząc jego pytania "Skąd wiesz gdzie mieszkam?"), nawet sama się mu przedstawiłam, ale że byłam strasznie zestresowana wypaliłam krótko "Czy mogłabym czasami do ciebie na przerwie podejść?. On powiedział, że zobaczy i może jak będzie miał czas. Zabrzmiało to bardziej jak "Daj mi już spokój. Odczep się". Niestety. Niby wszystko wróciło do normy, ale teraz nie tylko ja mu się przyglądam, ale i czasami on mi. Jednak kiedy idzie w kierunku gdzie ja stoję i zauważa mnie, natychmiast skręca w bok, zupełnie jakby mnie unikał. Strasznie mnie to martwi bo naprawdę chciałabym się do niego zbliżyć. Nie liczę na nie wiadomo co, a na choćby zwykłą znajomość. Często wydaje mi się, że jestem podobna do niego. Nie wiem czemu, może to przez moją nieśmiałość i to, że wolę przebywać samotnie niż w tłumie.
Mam tylko problem, jak się do niego zbliżyć? Wiem, że jeśli tak po prostu do niego podejdę to zanim cokolwiek powiem on zdąży już odejść. Zatrzymanie go przez na przykład chwycenie delikatnie za ramię też odpada bo najwyraźniej nie znosi dotyku innych ludzi. Zastanawiam się co powinnam w takim przypadku zrobić, aby w końcu zwrócił na mnie uwagę. Nie chciałabym też go nachodzić i sprawiać, że poczułby się osaczony z mojej strony. Dla mnie jest to naprawdę trudna sprawa więc proszę, potraktujcie to choć trochę poważnie. Nie mam nikogo kogo mogłabym się poradzić w takiej sytuacji - przyjaciółki niezbyt się nadają, moja mama całymi dniami pracuje, a ojcu to jakoś wstyd o tym mówić.
Mnie też zawsze tacy ludzie interesowali, ale rzadko kiedy
miałam odwagę zagadać. Często wyglądają tak, jakby nie mili
ochoty na jakikolwiek kontakt, szkoda mi ich, bo może chcą a
nie potrafią, albo otoczenie im na to nie pozwala.
Pewnie jakiś Emo co to by się pociął najlepiej, co Możesz odpuścić skoro nie jest w
żaden sposób zainteresowany, albo podejdź do niego na przerwie
i zagadaj, co robi jak lekcje i tak dalej..
Odpowiadasz użytkownikowi daniello
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): KawaiiNoodle, 15 listopada 2012, 19:38
0
Problem właśnie w tym, że jak do niego podejdę to on sobie
pójdzie gdzieś indziej. I wszystko wskazuje na to, że jest
trochę zainteresowany bo dzisiaj po lekcjach chciał mnie
zaczepić, ale niestety nie mogłam z nim porozmawiać bo
spieszyłam się do lekarza.
oj żeby wyszło coś ze znajomości nie dość że obie
indywidualności muszą być nastawione na kontakt(ustawienie
domyślne dla każdej jednostki ludzkiej) to ponadto wymagany
jest pozytywnie zaliczony test zgodności - co do statusu
społecznego, materialnego, wizualnego, klasowego, itp, na
różnych stopniach znajomości. jeśli odbiegasz w jakimś
stopniu od norm którymi kieruje się twój chłopięciaszek to
kontakt znajomość i jej podtrzymanie może być utrudnione. po
prostu jeśli jakiś istotny czynnik własny(twój) znajduje się
poniżej zakresu tolerancji chłopięcia to źle wróży. nie
wiadomo czy istnieje górna granica, to zależy od jednostki,
niektórzy nie chcą np zadawać się z lepszymi od siebie bo to
np niszczy u nich samoocenę. lelelelaetatgagaga
Może przez smsy lepiej do niego dotrzesz tak zawsze lepiej
człowiek się otwiera i pozbywa się wstydu. Może przynajmniej
dowiesz się czemu jest sam na przerwach.
HAHHAHAH! to jest ciekawe ale najlepiej bedzie jak dasz mu
spokoj... jezeli ci na nim zalezy daj mu spokoj i poczekaj az on
zrobi pierwszy krok...zaufaj mi juz tak mialam i sie udalo wiec
zycze i tobie powodzeniaa
Odpowiadasz użytkownikowi Misiaxxxx
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.