hmm i na co liczysz ?
Ja tak samo - wiecznie pomiatana, nie potrzebna chyba że trzeba
było coś zrobić.... i co ? Czego oczekujesz ? Kozioł ofiarny
i chu....
Nas si ę pytasz ? Sam musisz znaleźć ten moment - siłę...
moją siłą był wyjazd na studia... nie ważne że to tylko
100km ale jestem z dala od tego, sama sobie i zaczęłam w końcu
funkcjonować normalnie, nikt mi nie pomaga... sama sobie radzę
i nikt nie ma prawa powiedzieć co mam zrobić
Ja też tak mam często... Ale potem jest lepiej... Np. jeśli
ktoś zauważy że siedzisz sam[a] w koncie smutna[y] Może do
ciebie podejść i właśnie już jest lepiej u mnie też była
napięta admoswera nikt się do mnie nie odzywał traktowali mnie
jak powietrze . Ale np. wczoraj miałam urodziny i ciągle ktoś
ze mną rozmawiał itp. Ale teraz znów siedze sama samotna przy
komputerze... Jestem przyzwyczajona już.. Ale czasem są takie
momenty że chciała bym się powiesić
Najlepiej od razu, im dłużej będziesz zwlekał tym gorzej dla
Ciebie. Pytanie powinno brzmieć "co z tym zrobić?, w jaki
sposób zmienić?".
Ktoś daje Ci jakoś specjalnie odczuć, że jesteś śmieciem?
Popieram ! Nie można dać sobą manipulować i dać się
wykorzystywać Jak się
Tobie coś nie podoba lub masz inne zdanie albo nie chcesz
czegoś zrobić, na korzyść innej osoby.. to po prostu powiedz
od razu( jak to już alis ujęła ) trochę więcej odwagi
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.