Zauważyłem ze mało się tu rozmawia o tak istotnej rzeczy jak ekologia.
Ostatnio duzo czytałem o akcjach ekologicznych organizowanych na terenie naszego kraju...
Podzielcie sie swoją opinią na ten temat,
jak oceniacie działalność ekologów,
czego związanego z ekologią brakuje wam w waszej okolicy?
Wasze informacje są dla mnie bardzo istotne :)
Mi brakuje lasów i jakiegoś czystego zbiornika wody. Z rzeki
zrobiła się oczyszczalnia ścieków, a z lasów zbiorowisko
śmieci. Wszędzie cuchnie i nie da się normalnie wypocząć na
świeżym powietrzu.
Akurat o ekologii wiem mało, więc żeby się nie wygłupić
napiszę tylko tyle.
ekolodzy prowadzą aktywne akcje i mają wiele zwolennikow, ale
wg mnie te najwyzsze organy [wladza] ma to kompletnie w du*ie i
jesli ma szanse podwyzszyc budzet naszego panstwa wbrew ekologii
i tak to zrobi, swiatem rzadzi kasa, a nie zdrowy posybilizm -
niestety
W istocie dobeze zauważyłeś. O sprawach istotnych tu sie nie
gada, bo po co? Lepiej pogadać o Hanna Montana i takie tam.
Fajnie, ze wreszcie ktoś [oruszył jakiś normalny temat. W
mojej okolicy brak pojemników do segregowania smieci a nawet
jesli są, to tak niewiele, ze do każdego takiego miejsca bardzo
daleko
Jak łatwo zgadnąć nikt nie fatyguje się, żeby ze śmieciami
chodzić dwie, czasem trzy ulice dalej, tylko wrzuca wszystko do
jednego kubła, który ma pod nosem.
Niby mamy to segregowanie, ale jak wszystko w Polsce, tylko na
papierku
niestety nigdy nie slyszalem o akcjach ekologicznych. bo dla mnie
takie bezmozgie oszolomy jak chyba w zeszlym roku w tej dolinie
rozpusty na mazurach to nie ekolodzy. podobnie jest z wieloma
innymi akcjami. ja barzdzo chce moc podziwiac piekne widoki
spacerowac po niezatrutym lesie czy wykapac sie w czystej rzece.
tyle ze kazdy udaje ze cos robi a tak naprawde to sie nic nie
dzieje. to samo partie zielonych. opowiadali piekne bajki naiwnym
ludziom tylko po to by samemu dostac sie do koryta. ludzie
prywatni mogliby przejsc razem w marszu w jakims widocznym
miejscu i okazywac wspolnie chec poprawy czegos. moze wtedy rzad
nas troche poprze? moze ktos prywatny? moze ktorys z poslow powie
w sejmie ze nalezy wybudowac jakas oczyszczalnie sciekow itp. bo
jak na razie to raczej zadnej organizacji nie interesuje
srodowisko naturalne......
akcje ekologiczne i takie tam jest bardzo ważne i z pewnością
opłacale, choć innym nie chce się z tą sprawą nic robić...
Mieszkam na wsi i widzę, że tam też było przy każdym rowie 1
wielkie wysypisko śmieci, od kiedy są specialne śmietniki,
zrobiło się czyściej, choć przy drogach głównych widać
czasami jakieś puszki po piwie, ale to już nie miejscowych,
tylko tych obcych, którzy nie dbają zbytnio o porządek....
Odpowiadasz użytkownikowi sakurcia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 16 lipca 2009, 12:42[#odpowiedz]
0
Nie wiem, czy oczyszczanie koryta rzeki można nazwać akcją
ekologiczną, ale właśnie ten temat jest mi teraz najbliższy.
W mojej okolicy płynie rzeka, której koryto od dawna nie było
czyszczone. Nawarstwiające się osady znacznie ją wypłyciły
(średnia głębokość to 1,2-1,5m), latem występują przyduchy
a rzeka co roku zarasta zielskiem.
Urząd najbliższego miasta powiatowego 'wspaniałomyślnie'
przeznaczył pewną kwotę na oczyszczanie rzeki. Pewnie
przymusiły go ciągłe skargi na podtopienia - po ostatnich
burzach woda zalała większość pól położonych nad rzeką. I
co? Ano nic. Koryto uprzątnięto w najbardziej widocznych
miejscach (odcinek rzeki przepływający przez miasto) i...
koniec. Koparki i inne urządzenia stoją. Rzekomo nie mogą
pracować ze względu na wysoki stan rzeki. Guzik prawda. Poziom
wody nie obniży się, dopóki nie odblokuje się rzeki poniżej.
Czyli błędne koło - nie pracują, bo za dużo wody a wody za
dużo, bo nie pracują. Kretyństwo i brak organizacji.
A najlepszy był artykuł w miejscowej gazecie, gdzie pisano, że
"dzięki hojnemu wsparciu władz gminy oczyszczono i pogłębiono
koryto rzeki, dzięki czemu mieszkańcy nie muszą się już
obawiać podtopień" :/ A ludzie jak byli wkurzeni, tak są
nadal. A rzeka płynie po okolicznych łąkach o polach. Nawet
wiosenne roztopy nie narobiły takiego burdelu. Kto to widział
takie rzeczy w lipcu?
Ja zacząłem dbać o nasza planetę zmieniając kilka nawyków.
Przesiadłem się na komunikacje miejską, zrezygnowałem z
detergentów, oraz stosuje ekologiczne torby bawełniane z https://miropak.pl/torby-bawelniane/ Dzięki
kilku zmianom, które mi nie przeszkadzają mogę przyczynić
się do czystszego powietrza.
Przecież jeśli dzisiaj wspólnie nie zadbamy o nasze
środowisko, to później może być już na to zdecydowanie za
późno. Właśnie dlatego może jednak dobrze byłoby zwrócić
uwagę na takie akcje społeczne jak www.nieprzelewaj.pl/ Ja już teraz wiem,
że jeśli nie będziemy na to uważać, to efekt może być
tragiczny dla następnych pokoleń.
Odpowiadasz użytkownikowi Szumi1
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.