no cóż, jak kto woli :) ja ubieram się w lumpeksach, mówię o tym głośno i w żadnym wypadku się tego nie wstydzę ;] no i wiadomo, że ludzie są stworzeniami zawistnymi więc odczuwają też potrzebę naśmiewania się z osób, które zachowują się niestandardowo;]

no cóż, jak kto woli :) ja ubieram się w lumpeksach, mówię o tym głośno i w żadnym wypadku się tego nie wstydzę ;] no i wiadomo, że ludzie są stworzeniami zawistnymi więc odczuwają też potrzebę naśmiewania się z osób, które zachowują się niestandardowo;]

"Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie." ~Stanisław Jerzy Lec. ;)

po ślubie?! chcesz kupić kota w worku?;p NIKT mi nie wmówi, że seks nie jest ważny w wieloletnim związku...;) chociaż z drugiej strony to ta świadomość, że masz kogoś tylko i wyłącznie dla siebie i to tak jak jeszcze nikt tego kogoś nie miał...to jest magia... ale nie musi to być po ślubie;)

wiek nie ma znaczenia;) gorzej, jeśli powiesz mu o swoich uczuciach, a on ich nie odwzajemnia..wtedy może być między wami niezręcznie. chociaż miałam parę znajomych, u których On zakochał się w Niej. Powiedział Jej o tym.Ona Go nie chciała, ale nadal funkcjonowali prawidłowo jako przyjaciele:)

tudno powiedzieć, to chyba zależy od indywiduum;) prawdopodobnie myślą tyle samo, może więcej, pewne jest, że mówią o tym rzadziej, są skromniejsze. oczywiście nie wszystkie;) ja mówię otwarcie o swoim pożądaniu:)

albo: siedzę sobie kulturalnie w szkole i nagle z ławki przede mną odwraca się koleś, opiera się o mój stolik, rzuca zalotne spojrzenie i mówi "słyszałem, że palisz" o.O jak się później okazało to miał być tekst na podryw...

"podobasz mi się - nie zepsuj tego!" ....buhahaha;D

Jak można zobaczyć kogoś, nie zamienić z nim słowa i od razu się zakochać...? Może nam się ktoś spodobać, a po rozmowie okazuje się, że nie ma się wspólnych tematów lub np. Ty jesteś pacyfistą, on anarchistą, Ty tolerujesz czarnych, on jest rasistą. Fakt, można być kimś zauroczonym, ale o miłości nie ma mowy. Żeby kogoś pokochać, trzeba kogoś poznać.