coraz większa biurokratyzacja życia, coraz mniej prywatności

Mnie się zdarza. Głównie z powodu mało popularnych hobby i niektórych odmiennych od ogółu poglądów na pewne kwestie moralno-etyczne. Ale to fakt że przyjaciele są po to żeby mieć tolerancje dla naszych poglądów.

Ja czasami kłamie. Aczkolwiek staram się jak najmniej bo później trzeba pamiętać co się nakłamało a to może być bardziej kłopotliwe niż powiedzenie prawdy.

proszek z powołaniem tzn jaka?

nie zgadzam się z kosmita, dlaczego panie w banku za wypełnianie papierków mają dużo zarabiać, a wypełnianie papierów przez pielęgniarki jest traktowanie jako nic nie robienie.. szczególnie że wg UE im więcej papierów wypełni pielęgniarka tym lepiej zajmuje się pacjentem. choć większość z nich tego nie lubi.

nie to jest ładne co jest ładne ale to co się komu podoba.

mocz powinien być sterylny wiec albo to problem natury higienicznej, albo należy się udać do lekarza

wiecie co w życiu by mi nie przyszło do głowy że tak jest napisane. Choć faktycznie powinno być w świadomości społecznej bo cukier wanilinowy jest tani jak barszcz a wanilia jest droga jak pieron

bo łatwo mi zapamiętać, a moja ksywaka nie bardzo mi sie podoba

z jakiej to książki bo mi sie wydaje że znam?

Piękny romans z wona w tle "Jeździec miedziany", "Od adama shmita do bogactw ameryki", "nie pamietnik kat-otata",

Co do zazdrości to mi się zdarza ale na zasadzie ze mi się to podoba a nie bo on to ma i pewnie się na jakiś "mataczeniach" dorobił. Co do zaufania, rzadko ufam ludziom w sumie niewielu, z reguły je znam i wiem kiedy mogą naginać prawdę. Ale po takiej wrednej zdradzie, czy faktycznie czymś podłyma to bym już chyba nie zaufała.

33 Katari (znaki)

popieram Katari

a ja bym chciała wyglądać jak w liceum i reszta może być taka jak jest