A euphorbium ci nie wystarcza :-) Ja stosuję ten aerozl nie od dziś i zawsze radzi sobie wyśmienicie. Kiedys miałam xylometazolin ale za bardzo podrazniał i kończyło się na tym że leciała mi krew. Euphorbium nawilża tak że nie mam wrażenia jakbym miała saharę w nosie i to taka po której jeździ jeep :-)