Ojojoj...i wyszło, że jestem gówniarą, która tylko non stop lata za chłopakami i myśli o niebieskich migdałach. Jeżeli według was jestem dzieckiem, to mimo tego, dziecko też ma prawo do miłości... I myślałam, że ludzie naprawdę już przeszli tą fazę, że młody=głupi i nierozważny. No cóż, wiem, że większość ludzi w moim wieku taka jest. Ale my nie. Nie mogę oczekiwać, że zrozumiecie. Miałam jednak taką nadzieję...

Dziękuję Wam ;) My...odstajemy od normy...jesteśmy raczej dojrzalsi od reszty rówieśników...Gdyby był taki sam jak reszta (tzn. zbyt dziecinny jak na mnie) pewnie bym z nim nie była. a gentelmanpaul, ja wcale nie myślałam nad związkiem w takim wieku, samo wyszło ;D Jeszcze raz dziękuję, dam mu chyba trochę czasu jeszcze ;*