Hej pytajnikersi ;) Co u Was słychać? Bo u mnie lany wtorek :P od kilku dni pada i pada. W dodatku remont bloku robią już prawie drugi miesiąc, zwariować można... Już nie pamiętam jak to jest się wyspać :D Moja Zuza ma ruje, w sumie to jej się już kończy, ale akompaniament w domu mam cudowny, skończyła już 6 miesięcy więc myślę że ją wysterylizuje w następnym miesiącu. A czemu w następnym? A no bo w tym idę na ślub, także morze pieniędzy trzeba było wydać :P Także tak... piszcie co u Was bo powoli pytajnia umiera, a tu przecież tak fajnie było ;)

Muminku czasami nadchodzi taki czas że na prawdę nie masz ochoty na rozmowy z kimkolwiek i ja to rozumiem ;)

W pierwszej minucie myślałam ze nabroiłam ale teraz rozumiem że ot tak, nie masz ochoty ;) Trzymaj się tam :)

O nie nie, kocham tego łobuza nad życie ;) Aorto, odpisz mi w końcu! :)

Żeby Zuza mi go zeżarła? Niewątpliwie słodki ale nie przy moim rozbrykanym kocie :P

Spojrzałam w poczekalnie kilka dni temu... porażka. Chomiczek, mam jeszcze kicię, Zuzę :) Również współczuje straty.

Zmarł mi mój Muffinek :(

Byłam już dawno po kolacji na szczęście :D

Podcinanie końcówek, 40 zł :D Strzyżenie męskie, 30 zł :D Reszty nawet nie oglądam, ceny z pupy wzięte.

Chyba rzygnę. Zero skrępowania. No cóż, chyba po raz pierwszy hejtuję :D Nie wiem. Nie jestem tak perswazyjna :D

Ojaaa... u nas to się bawiliśmy w podchody :D Matko jak to dawno było :P

Korzystałeś z rady? :D

Chce popisać z nią na GG :D

Bo to typ faceta który narobi dzieci, a potem się miga od odpowiedzialności. Dobrze go poznałaś zanim zaszłaś w ciążę?

Ale tak z drugiej strony, Mumin Ty byś gadał z ojcem o tym że podniecają Cię penisy? :D chyba też wolałabym przemilczeć i zapytać w necie :D