czyczek wiesz wiem co to znaczy kochać bo go kochałam on mnie też przecież to widzę, bylam z nim szczesliwa DO CZASU. piszac to obrazasz takze jego ... i nie tylko jego wina ale w wiekszosci, nie trzeba bylo przeradzac zazdrosci w chorobe to by problemu nie bylo !!!!

ZASADNICZE PYTANIE : CZY KTOKOLWIEK POWIEDZIAL ZE PYTANIE TYCZY SIE MOJEJ OSOBY ?! :| przykro mi ale was zaskoczę - NIE!

bragga wyjezdzaj idioto

tak, ale rownie dobrze osoba z ktora caly czas pisze moze przeciez nie istniec, tysiace fejkow w internecie krazy, a my wylacznie piszemy...

ech no nie uprawialam jeszcze SEKSU poza niektorymi pieszczotami ale nie zamierzam uprawiac go takze z byle kim i jakos mi sie do niego nie spieszy wiec ciaza nie wchodzi w gre.

niby zaluje ale z drugiej strony dzis sobie pomyslalam i troche mnie ciagnie np do pocalowania mojego bylego, czy cos takiego, lubie go czuc obok, przytulac bym chciala, dzis bedac u jego siostry(przyjaznimy sie) trafilam z nim znowu na siebie , coprawda OLEWAŁ MNIE MASAKRYCZNIE, ale mialam chec np pocalowac go. mam metlik w glowie sama nic nie wiem :(

na prawo i lewo ? przeciez to moj chlopak byly, bylam z nim rok prawie tak..

no wlasnie moj chlopak nie ma mnie gdzies, dal mi prezent, kocha mnie, on to robil z milosci, ja nie.. i to nie bylo tak ze zaliczyl i zostawil bo dla niego to bylo cos wiecej i znow wkrecil sie w "to" :x

czyczek a jeśli chodziloby o mnie to kazesz temu chlopakowi walczyc ;O ? jestem w szoku, przeciez ja taka zła i niedobra ; c

widzę że jestem wszechobecna :D:D:D:D:D !

xyz - wiem juz ze ja to spieprzylam, zaluje tego co robilam,wiele rzeczy bylo na zlosc jemu,ale wrocic i tak juz bym do niego nie wrocila. mimo ze sie tak strasznie dla mnie zmienil ;)

bo mimo wszystko to byl nasz jedenasty miesiac i chcialam spedzic z nim ten dzien/noc..

powtarzam ze moze raz moj szacunek do siebie "zawiodl" ale to wiecej sie nie przytrafi mam nauczke na przyszlosc, uwierz ze bedac z moim chlopakiem bylam gotowa dla takich wlasnie rzeczy, dla wielu wielu innych tez, byl dla mnie najwazniejszy, wlasciwie liczylam sie tylko z nim po prostu to bylo przytlaczajace i stalo sie NUDNE kiedy wciaz klocilismy sie o te same rzeczy kiedy to ja dzien w dzien tlumaczylam mu ze go kocham i nic by sie nie przytrafilo. towarzyszyl mi on wszedzie, zreszta caly czas byl przy mnie, w koncu 24 na dobe chcial sie widziec wiec nie musial mi nigdzie indziej towarzyszyc taK :)

za chwile mi powiesz ze jak ze swoim chlopakiem dwa dni przed rozstaniem cos robilam to tez kurwą bylam -.-

dziewictwo nie ta jeba.na błona tylko fakt, że nie uprawiała seksu - A JA GO NIE UPRAWIALAM ! i ja wiem,ze nie przebil. robil mocno ale..nie przebil !