Byłam kiedyś w takiej sytuacji... Tzn. moja przyjaciółka nie
była jeszcze jakoś na poważnie z tym chłopakiem, ale trochę
się już spotykali i on bardzo jej się podobał
Zawsze mi opowiadała gdzie byli, co
jej powiedział itd...
No i pewnego razu spotkaliśmy się w trójkę... Tzn. byłam z
nią na jakiejś imprezie i on po prostu do nas dołączył...
Następnego dnia weszłam sobie na jeden z portali
społecznościowych, gdzie zobaczyłam wiadomość od niego, że
po tym wczorajszym spotkaniu on doszedł do wniosku, że ja
podobam mu się bardziej, że ze mną lepiej się rozmawia, że
jestem ładna...bla bla bla... I on czuje, że mogłoby nam
wyjść i żebym się z nim spotkała...
Jaka była moja pierwsza reakcja? Telefon do przyjaciółki! Od
razu jej wszystko powiedziałam i zabroniłam jej się do niego
odzywać! A chłopakowi napisałam, że chyba jest niepoważny,
skoro myślał, że mogłabym się z nim spotkać! ze ja z
przyjaciółką nie wymieniamy się chłopakami! Próbował mnie
jeszcze namawiać...ale nie było szans, żebym się zgodziła!
Tak mnie tym zdenerwował!
Miałam później straszne wyrzuty sumienia
...bo tak bardzo chciałam, żeby jej
z nim wyszło,a tu takie coś...