w sumie too.. chyba 90 minut ? coś koło tego. a jakie było to
opóźnienie w przypadku słynnych Bab ?
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 16 sierpnia 2011, 01:04
0
135 minut w Częstochowie i ok. 100 w Piotrkowie czyli prawie 4
godziny....
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 16 sierpnia 2011, 01:09
0
o kur.wa . Oo to ja myślałam, że jednak ograniczają ich
jakieś normy przyzwoitości. złodzieje pieniądze biorą ale
żeby zrobić co do nich należy jak trzeba to już nieistotne
-.-
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 16 sierpnia 2011, 01:16
0
Całe szczęście, że bilet kosztował grosze ale moja podróż
bez opóźnienia trwałaby niecałe 3 godziny :/ Naprawdę
organizacja i informacja na PKP to jakieś nieporozumienie....
Chyba godzina to najwięcej ile ja czekałam,ale z opowieści
innych słyszałam czasem z 4h
ciekawe czy kiedykolwiek to się zmieni.Jeszcze teraz zbliża
się zima i już widzę tą masakrę.
8 godzin Gdynia-Kraków przez remonty w tym 45min. postoju na
rozpadającym się peronie... przynajmniej palić można było na
lajcie
Odpowiadasz użytkownikowi error
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 19 sierpnia 2011, 00:32
0
Hahaha xD Motyw z paleniem, piciem alkoholu i korzystaniem z
toalety (bo na stacji nie wolno) znam aż za dobrze Pozwalali nam na wszystko Kubuuuś... weź następnym razem
mnie odwiedź przy okazji
właśnie wróciłem z Mielna, jak jechałem to czas podróży
miał wynosić ok. 12 godzin a jechałem 20. Ostatni raz jadę
PKP, ludzi od zaj.ebania i w ogolę kicha.
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 21 sierpnia 2011, 13:44
0
Oooo.... Współczuję Też bym
nie jeździła gdybym nie musiała :/