próbowałaś z nim rozmawiać? postaw mu sprawę jasno, że jak
nie zmieni swojego zachowania to ty odejdziesz, pokaż mu, że
jesteś silna i się nie boisz, że jeśli Ci coś zrobi ponownie
to zgłosisz się na policje. Może też powinnaś z tym jego
kolegą porozmawiać, w każdym bądź razie nie daj się tak
traktować i działaj...
zostaw takiego męża. im wcześniej tym lepiej. cvhyba nie
chcesz doczekać się momentu aż cię zabije ? ludzie agresywni
po alkoholu są zdolni zrobić wszystko kiedy im się coś nie
podoba i jeżeli już ma takie akcje to kończ z nim, dopóki
żyjesz.
Wiesz co on ma Cię po prostu gdzieś. Zostaw go albo jeszcze
lepiej zgłoś to na policję. Pomyśl o dzieciach Teraz podnosi rękę tylko na
Ciebie, niedługo zacznie bić Twoje dzieci. Ludzie którzy piją
stają się coraz gorsi, aż w końcu dochodzi do tragedii. Nie
dopuść do tego. Zrób coś zanim będzie za późno
Powinnas to komus zglosic a nie na forum pisac ... Co z tego ze
tylko jak wypije .... Moim zdaniem to nie jest normalne... Nie
pytaj sie co masz robic tylko zglos to psychologowi lub
policji...
Takie cos moze sie zle skonczyc w koncu ci cos moze zrobic
Skończ to zanim będzie za późno. Masz trójkę dzieci, nie
wiem, w jakim wieku, ale zapewne są jeszcze małe. Zrób to dla
siebie i dla nich.
Boisz się, że będą Ci miały za zle to, że nie miały ojca ?
Jeśli tak, to będziesz mogła im wytłumaczyć, jak będą
wystarczająco dojrzałe, aby zrozumieć, co się mogło z nimi
stać..
Jeśli jednak nie chcesz od razu zastosować się co do mojej
pierwszej rady, to zawsze możesz spróbować rozmowy..
Oczywiście, gdy będzie trzeźwy. Powiedz mu, że Cię krzywdzi
i że nie zamierzasz tak dalej żyć. Albo się zmieni, albo
koniec z tym .
Dobrze jest doradzać jak jest się panną, kawalerem ale gdy ma
się trójkę dzieci to nic nie jest już tak proste, do ślubu
wszyscy się starają, pełna kultura , uprzejmości, kwiaty,
dyskoteki, itp a po ślubie niektórzy szybko zaczynają
traktować swoją drugą połowę jak własność, rzecz nabytą
Odejść też nie będzie
łatwo, będzie Cię nachodził, chociaż może wydawać się
żę rozmowa nic nie zmieni, może warto spróbowac, z tym że to
nie może być kłótnia, poproś Go jak będzie trzeźwy i
będzie miał trochę czasu by usiadł bo masz mu coś do
powiedzenia, z góry powiedz aby Ci nie przerywał i wysłuchał
do końca, to jest warunek by coś z tego było, ma Ci nie
przerywać, i powiedz mu o co chodzi, staraj się ukrywać
negatywne emocje typu ... złość, nie kpij, nie wyśmiewaj
się, po prostu bez emocji wygarnij mu to co Ci leży na sercu,
może coś z tego będzie, w każdym bądź razie napisz co i jak
Ja nie będę dawała Ci rad wziętych z kosmosu, bo nigdy nie
byłam w Twojej sytuacji i tak na prawdę mało o życiu wiem. W
każdym bądź razie życzę powodzenia i mam nadzieję, że
wszystko się ułoży.
Powinnaś jak najszybciej się od niego uwolnić,jesli nie sama
dzięki jakiś instytucji która zajmuje się przemoca w
rodzinie. A jesli macie dzieci to tym bardziej,lepiej żeby nie
miały ojca niż żeby miały takiego,którego się boją i
który może im zrobic krzywde Życze powodzenia i trzymam kciuki .
On jest butelką! Nic nie zdziałasz, musisz odejść od niego,
bo to się nie zmieni. Wiem, że to trudne, łatwo pisac czy
gadać - doradzać, a potem zrobić.
Musisz wziąć się w garść! I zgłosić to! BO TO NIE JEST
NORMALNE!
Muminek wszystko Ci doładnie opisał.
jak on skacze z nożem, to żeby było weselej skaczcie sobie
oboje. weź wielki obosieczny nóż rzemieślniczy chwyć go
mocno w dłoni, i skoczcie z mężem np na spacer. tylko
pamiętaj - najważniejsza w całym przedsięwzięciu jest
właściwa amplituda ruchu, kiedy on będzie w fazie maksymalnego
wychylenia, czyt. w najwyższym możliwym położeniu wobec
płaszczyzny ziemi (dla uproszczenia obliczeń załóżmy że
powierzchnia po której będziecie skakać jest idealną
płaszczyzną) wówczas ty dopiero przygotowujesz się na skok.
wraz gdy wysokość h ciała A(twój mąż) wobec płaszczyzny
ziemi będzie się zmniejszać i osiągnie wartość mniejszą
połowy ty musisz zacząć kolejny okres.
tyle co do naukowej kwestii zagadnienia, pomijam takie wartości
jak przyspieszenie ziemskie, prędkość ucieczki, siłę
coriolisa, oraz zmienną zależną.
od siebie mogę tylko dodać, że każde działanie można
obrócić na swoją korzyść, ustaw na drodze o długości s,
pochyleniu najlepiej bliskim zero 20 płotków, na początku
START na końcu META. będziecie mogli sobie z mężem poskakać
trochę. zauważ ile z tego korzyści wyniknie.
Odejść i odejść- nic tylko w kółko to właśnie widzę w
Waszych wypowiedziach. Jakby to było tak proste jak zalanie
wodą herbaty albo zupki w proszku. Gdyby tak było ludzie nie
zadawaliby takich pytań i nie byłoby o tym rozmów, tylko po
prostu by się odeszło...
Jej... Aż włosy dęba stają, jak czytam takie rzeczy. Udaj
się po pomoc. Ofiara bicia przez "ukochaną osobę" sama nie
potrafi odejść. Potrzebujesz też prawnika -> http://www.kancelariaadwokackaplock.pl Udaj się
po pomoc do jakieś opieki społecznej, albo do najbliższej
rodziny. Odejdź i nie wracaj nigdy do niego. Jeśli ktoś bije
kobietę, to nie zasługuje na bycie z nim. Zrób to dla
własnego dobra.
Odpowiadasz użytkownikowi namdu
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.