Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

30
malinova
Jak rozładować emocje ?
Pytanie zadał(a) malinova, 06 stycznia 2012, 22:31
Często kłócę się z rodzicami. Przez to cały dzień chodzę zła i zdenerwowana, często też płaczę - wiem to chyba niedojrzałe. Nie wiem jak mam wyładować te emocje. Kiedy puszczam sobie jakiś metal głośno w słuchawkach to mało pomaga. Często w płaczu po prostu się tnę . To jest głupie i tego żałuję . Może macie jakieś sposoby żeby wyładować złość, tylko proszę bez tekstu "wal głową o poduszkę" :D a Wy jak sobie radzicie z takimi sytuacjami .?

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (30)

Odpowiedział(a): Puszek1245, 06 stycznia 2012, 23:52 [#odpowiedz]
3
Puszek1245
Według mnie płacz nie jest czymś niedojrzałym i to dobry sposób na wyładowanie się. Jednak po sobie wiem, że nie zawsze pomaga. Cięcie się nie jest wyjściem z takiej sytuacji, a przy okazji może Ci się jeszcze pogorszyć.
Nie myślałaś o psychologu ? A jeśli się go boisz lub po prostu nie chcesz do niego iść z innych przyczyn, to znajdź sobie jakieś zajęcie, hobby.
Nie musi to być jakaś sztuka walki albo coś innego, po czym będziesz wyładowana fizycznie, bo raczej chodzi Ci o wyładowanie złej energii, jeśli dobrze wnioskuję.
Wiersze ? Śpiewanie ? Cokolwiek, aby Ci sprawiało przyjemność.
Jednakże nie pisz po chwili, że nic takiego nie ma. Wystarczy spróbować i odszukać to, co będzie dla Ciebie właściwe. Czasami trwa to więcej, a innym razem mniej czasu, wszystko zależy od człowieka, ale warto próbować.

No a co ja robię ? Ja sobie wychodzę na spacer, a podczas niego wyładowuję się śpiewając, biegając, słuchając muzyki, czy też po prostu siedząc gdzieś i płacząc z papierosem w ręce, ale palenia nie polecam.
Trochę pomaga, pomóc może także Tobie.

No i jeśli nie psycholog, to zawsze może być to po prostu osoba zaufana, z którą będziesz mogła porozmawiać. Przede wszystkim przed taką osobą nie powinnaś się bać powiedzieć tego, co się u Ciebie/z Tobą dzieje, bo przecież wszyscy ludzie mają problemy i to zrozumiałe, że często nie potrafimy sobie z nimi sami dać rady


Jeżeli będziesz chciała porozmawiać na ten temat ze mną, to zapraszam na PW, trzymaj się

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 00:55 [#odpowiedz]
0
Bielasso
Chyba było podobne pytanie albo nawet 2...
Na rozładowanie emocji polecam bieganie dla osób +18 polecił bym też coś innego

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 00:57
0
niuniaSko
bieg z przeszkodami ?

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 00:59
0
Bielasso
Maraton radości Ew wielogodzinna gra terenowa

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 01:01 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
solo ? hahahaha

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 01:02 [#odpowiedz]
0
Bielasso
Solo to opcja dla singli

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 01:07 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
albo jak partnerka sie focha

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 01:08 [#odpowiedz]
0
Bielasso
Jak partnerka strzela focha tz że zabawa się zaczęła Buhahaha

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 01:13 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
hahaha to niezly ryzykant z ciebie bo nigdy nie wiadomo czy zdolasz dotrzec do finalu

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 01:15 [#odpowiedz]
0
Bielasso
To nie ryzyko tylko doświadczenie i siła umysłu

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 01:20 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
sila umyslu? ja to myslalam ze w takich chwilach biora gore instynkty zwierzece

ps. my nadal o rozladowywaniu emocji?

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 01:23 [#odpowiedz]
0
Bielasso
Tak emocje emocjami ale trzeba ciut się hamować żeby z maraton nie zamienił się w sprint

rep ps. Zależy ale schodzi to chyba na technikę rozładowywania

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 01:25 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
a co ty chcesz od sprintow?

ps2. wiec jakby nie bylo trzymamy sie tematu

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 01:28 [#odpowiedz]
0
Bielasso
W sumie to nic ale jeśli wymaga tego sytuacja ale jeśli człowiek planuje maraton to zmiana w bieg krótkiego dystansu jest nie na miejscu.

rep ps2. Jak najbardziej

Odpowiedział(a): alice17, 07 stycznia 2012, 01:29 [#odpowiedz]
1
alice17
To może kup worek treningowy i na nim się mścij?

Odpowiedział(a): niuniaSko, 07 stycznia 2012, 01:31 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
w przypadku mezczyzny taki nieplanowany sprint naprawde jest nie na mijescu HAHAHAHAHAHA

Odpowiedział(a): Bielasso, 07 stycznia 2012, 01:34 [#odpowiedz]
0
Bielasso
Worek to nie za bardzo ale może jakiś sztuczny przeciwnik do ćwiczenia to dla potrzebujących zdaje egzamin

Tak nie na miejscu, chyba że sytuacja tego wymaga jak już wyżej napomniałem

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 07 stycznia 2012, 04:39 [#odpowiedz]
0
Czarnaaa
Jak to przeczytałam to ja walnęłam głową o poduszkę... Tobie radzę raczej w ścianę.

Odpowiedział(a): edyta18, 07 stycznia 2012, 12:45 [#odpowiedz]
0
edyta18
Ja żeby się uspokoić muszę sobie "troszkę" pokrzyczeć

Odpowiedział(a): zlomiarz12, 07 stycznia 2012, 14:26 [#odpowiedz]
1
zlomiarz12
no cóż, może powinnaś zacząć wąchać klej?

Odpowiedział(a): Mniszek, 09 stycznia 2012, 00:42 [#odpowiedz]
0
Mniszek
Znalazłem taki ciekawy artykuł. Myślę, że jeśli byś poświęciła mu chwilę, to jedynie możesz zyskać.
Na wszelki wypadek podam Ci do niego namiary.
Oto link:
http://daa.pl/dlaczego
A jeśli uznasz to za interesujące, to możesz ten temat pociągnąć, i spojrzeć na niego z innej perspektywy:
http://pvv.pl/dlaczego
Trzymam za Ciebie kciuki.

Odpowiedział(a): killme, 11 stycznia 2012, 12:51 [#odpowiedz]
2
killme
nie tnij się. to głupie.
jak już słuchasz tego metalu to samo słuchanie cie nie odstresuje i nie wyładuje tych emocji, zacznij "śpiewać" razem z wokalistą/tką to może pomoże mi pomaga jak śpiewam...

Odpowiedział(a): czyczek, 11 stycznia 2012, 18:50 [#odpowiedz]
0
czyczek
Mój sposób na stres: jeśli nie mam czasu na koncert, to włączam muzykę, skacze, spiewam, poguje sama ze sobą, macham głową.
Albo seks.

Odpowiedział(a): Ona77777, 15 stycznia 2012, 13:15 [#odpowiedz]
1
Ona77777
Biegania lub inny rodzaj sportu, spokojna rozmowa 'z kimś, z kim można pogadać', muzyka też.
Po prostu nie przejmuj się tak wiem, że to trudne, też często się przejmuję, nierzadko nawet głupotami, ale próbuje, walczę z tym.
Pewnie wydaje Ci się po takich kłótniach, że jesteś niewartościową osoba, ale właśnie! wydaje Ci się tylko! Tak nie jest, jesteś fajną, ciekawą osoba.
Powodem są te kłótnie, spróbuj sie nie kłócić, tylko rozmawiać spokojnie; gdy ktoś krzyczy, próbuj rozmawiać z nim spokojnie, bo to jest sposób na rozwiązanie sporu kłótni. Prawda, że czasem trzeba się wykrzyczeć, ale może w Twoim przypadku lepiej będzie pogadać spokojnie?
Wiem, że każda sytuacja jest inna, a emocje grają górę. To tylko takie moje rady - zawsze możesz wypróbować. Nie znam Twojej sytuacji, a te moje 'rady' napisałam na podst. tego co mogę wywnioskować z Twojego opisu, więc nie muszą być słuszne, ani te rady, ani moje wnioski.
Powodzenia

Odpowiedział(a): Ona77777, 15 stycznia 2012, 13:22 [#odpowiedz]
1
Ona77777
To, że się tniesz, być może jest spowodowane, że chcesz by zwrócono na Ciebie uwagę.
Porozmawiaj o swoich problemach z dobrym znajomym, przyjacielem. A może rozmowa z psychologiem - ale to zależy od Twojego psychicznego odczucia, czy myślisz, że potrzebujesz czegoś takiego. Ja miałam przez pewien czas w głowie coś takiego: nie wytrzymam, muszę iść do psychologa. Być może chciałam tam iść, bo nie było wtedy obok osoby, której potrafiłabym się wygadać. Ale nie poszłam dołek minął. Zawsze też mówiłam sobie, że jak teraz jest źle, to przecież zawsze tak nie będzie, bo potem przyjdzie czas, że będzie dobrze (bo nie może być cały czas źle). I to prawda, czas pomagał. Nie piszę o jakichś tragediach, a raczej o dołkach psychicznych.

Odpowiedział(a): roy3000, 15 stycznia 2012, 18:57 [#odpowiedz]
0
roy3000
najlepiej jest nie dopuszczać do siebie złych emocji i problem z głowy

Odpowiedział(a): Ona77777, 15 stycznia 2012, 20:55
0
Ona77777
he he tylko, że w tym rzecz jak to zrobić. Trudno to przemóc
Jedni się przejmują, inni mniej, trzeba z tym walczyć, a to proste nie jest

Odpowiedział(a): roy3000, 15 stycznia 2012, 23:19
0
roy3000
jakie walczyć, po prostu jak są problemy to odwracam się na pięcie i w głowie mówię "pier.dole to, olewam to" i po sprawie.

To jest tak samo jak z bolesnymi momentami w życiu (fizycznymi) kiedyś to bolało a teraz się tym chwalimy. Dlatego musimy iść krok dalej i przewidzieć, że teraz się wkur.wiamy a później o tym nawet nie pamiętamy. Więc od razu zlewać problemy. Sam mam problemy ale zawsze mówię "jakoś to będzie" i tak ma być

Odpowiedział(a): nikolaa, 26 lutego 2012, 15:56 [#odpowiedz]
0
nikolaa
niemartw się policz do dziesięciu .Ja tesz tak mam .J to pomaga albo uśmiechnij się i powiec jaśli tak uwarzasz to twoja sprawa mnie to nie obchodzi .Mi to pomaga stosuj to.

Odpowiedział(a): kocia, 08 marca 2012, 19:42 [#odpowiedz]
0
kocia
kup sobie worek treningowy i na nim wyładuj swoją złość mi to zawsze pomaga

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
9
20
8
11
22
14
20
17
18
32
8
90
24
17
47

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (444)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (831)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18027, Odpowiedzi: 327600