Pytanie zadał(a) Nikusia61293, 23 kwietnia 2012, 17:42
Mam faceta już pół roku... kochamy się jesteśmy szczęśliwi, ale wczorajszego wieczoru spotkałam chłopaka w którymś kiedyś byłam cholernie zakochana ... trwało to jakieś 3 lata. Ale , że później wyjechał za granicę - dałam sobie spokój. Przyjechał do Polski ... wszystko jakby wróciło. Ale to tylko sentyment ... poszliśmy na spacer, dużo rozmawialiśmy o wszystkim ... wspominaliśmy stare czasy . chciał mnie całować , przytulać ... nie zgodziłam się by mnie całował, ale przytulaliśmy się ... byłam pod wpływem alkoholu dlatego do niego się wtulałam i trzymaliśmy za ręce. Dzisiaj wyjechał z powrotem za granicę , zastanawiam się czy powiedzieć mojemu obecnemu chłopakowi , że spotkałam się z tamtym chłopakiem . W tym czasie kiedy widziałam się z tamtym chlopakiem moj obecny facet wydzwaniał do mnie , więc wyłaczyłam telefon. Co myślicie na ten temat ? Powiedzieć mu prawdę ? Czy w sumie nic takiego się nie wydarzyło żebym miała mu mówic ?
"Czy w sumie nic takiego się nie wydarzyło żebym miała mu
mówic ?" - na to pytanie w sumie Ty sama powinnaś znać
odpowiedz. czy nic się nie stało takiego..
moim zdaniem się stało ale nie wiem tez czy bym powiedziała.
tzn. z jednej strony bałabym się reakcji, ale z drugiej wiem,
że miałabym wyrzuty sumienia, wyrzuty, które nie pozwoliłyby
mi spać po nocach.
pewnie zdajesz sobie sprawy, że to, że byłaś kiedyś tam
bardzo zakochana albo, że masz sentyment, to nie jest
usprawiedliwienie ?
a przepraszam, ten chłopak, Twój były, wiedział, że masz
kogoś ?
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 23 kwietnia 2012, 17:53
2
a zapomniałam.. moim zdaniem bycie pijaną też nie stanowi
usprawiedliwienia.
głupia jakaś jesteś. wyłączasz telefon bo twój chłopak do
ciebie dzwoni kiedy Ty obściskujesz się z innym? sentyment
sentymentem ale tez wierność partnerska wiernością powiedz mu całą prawdę. Może cie
nie rzuci. Ja bym rzuciła
Tak , były wiedział, że mam obecnie kogoś ... znają się z
widzenia .
Odpowiadasz użytkownikowi Nikusia61293
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Miiriiam, 23 kwietnia 2012, 18:16
0
Ja nie rozumiem jak facet próbuje odbić facetowi faceta. Masło
maślane ale mam nadzieje że rozumiesz. Kiedyś usłyszałam od
mojego chłopaka że panuje taka nie pisana zasada, jesteś z
jakąś dziewczyną, to drugi jej nie odbija. I z tym się
zgodzę,tak powinno być. Oczywiście są ustępstwa ale sam
zamysł jest OK.
Wiesz co... nigdy w życiu bym swojemu chłopakowi takiego
czegoś nie zrobiła.... i kto tu jest lojalny Skoro olałaś sw3ojego
'ukochanego' obecnego, to coś jest nie tak!
Osobiście bym w życiu czegoś takiego nie zrobiła.Dla mnie to
był pewien rodzaj zdrady,no przepraszam,ale olałaś swojego
chłopaka,który pewnie się o ciebie martwił a obściskiwałaś
się z byłym...Zastanów się co robisz.Powiedz chłopakowi,bo
najważniejsza w związku jest szczerość.
jak jestes pewna ze ogier nie puści pary z gęby to organizuj
smialo spotkanie jak cie ktos wymlóci to ci cieczka minie na
jakis czas i utrzymasz stały zwiazek ze swoim pantoflem
tylko dyskretnie ,
Odpowiadasz użytkownikowi zlomiarz12
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.