Jak sądzicie? Codziennie dowiadujemy się czegoś nowego co ktoś zrobił, albo czego nie zrobił i się dziwimy i jesteśmy w szoku mówiąc sobie "myślałem że już nic mnie nie zaskoczy" a tu proszę. Czy jest gdzieś granica której człowiek nie przekroczy?
Nie ma chyba takiej granicy, chyba że sam ją sobie wyznaczy.
Załóżmy że wypijesz i zrobisz jakieś głupstwo. Jeżeli masz
porządnego moralniaka to więcej tego nie zrobisz. Tak mi się
wydaje
Pozwolę sobie zacytować słowa Einsteina: "Tylko dwie rzeczy
są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej." W pełni wyrażają
one moje zdanie na ten temat