Pytanie zadał(a) ewelinka20, 10 września 2012, 22:15
No cóż mam prawie 21 lat i mam pewien kłopot z rodzicami. Tzn chodzi o to, że każą mi wracać najpóźniej o godzinie 10 do domu, nie chcą puszczać za bardzo nigdzie, gdy spotykam się z chłopakiem to też mają pretensje, że jestem poza domem. Doradźcie mi coś co mam zrobić by tak dalej nie było. Zaczyna mnie to wkurzać w końcu jestem już dorosła.
Kurcze jak nie mogą mieć do mnie zaufania jeśli wracam na
ustaloną godzinę, robię wszystko co oni chcą. No bez
przesady. A co do ciąży to moja mama zna zdanie na ten temat
więc to nie przejdzie
Odpowiedział(a): Miiriiam, 11 września 2012, 12:19
0
Właśnie ja jestem i to jest u mnie główny problem. Zazwyczaj
jest tak że pierwsze dziecko drepcze dróżki, niestety ja sobie
ją muszę sama deptać. Swoją drogą mieszkam z ojcem więc
jedyna córeczka tatusia, musi być naj naj naj
Odpowiadasz użytkownikowi Miiriiam
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 13 września 2012, 15:05
0
Ja jestem jedynaczką i nigdy nikt mi niczego nie zabronił Szlajałam się po klubach, piłam
wódę, nocowałam i chłopaków, oni u mnie i wgl Jestem jakimś wyjątkiem, wieeem
No tak ja ich rozumie, ale zobacz ile ja mam lat prawie 21 i co
przez całe życie będą mnie tak kontrolować. Doradźcie mi co
mam zrobić by tak dalej nie było. Ja potrzebuje trochę
wolności.