Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

13
madelaine
Podryw w środkach komunikacji miejskiej?
Pytanie zadał(a) madelaine, 23 października 2012, 19:09
No więc, wiele się o tym słyszy, ale jakoś nikomu z moich bliskich znajomych nic się takiego nie wydarzyło, a strasznie mnie to ciekawi, a więc mam do Was następujące pytania: 1. Czy ktoś kiedyś zagadał/zaczepił Was w autobusie/peronie i.t.p? 2. Czy kiedyś sami do kogoś zaczepiliście? 3. Jak byście zareagowali, gdyby obca dziewczyna/chłopak uśmiechnęła/uśmiechnąłby się do Ciebie? Chodzi mi o typowy podryw, a nie o jakieś zagadanie staruszki do Was itd :)

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (13)

Odpowiedział(a): killme, 23 października 2012, 20:04 [#odpowiedz]
0
killme
raz zaczepiła mnie dziewczyna w pociągu, mam gdzieś zdjęcie z nią i mam jej autograf bo należy do jakiegoś tam zespołu i jest Greczynką podróż 3- godzinna minęła jak 5 minut raz sam też zaczepiłem dziewczynę w pociągu.. ale to raczej żeby pogadać a nie poderwać...

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 23 października 2012, 21:58
0
Czarnaaa
No ładnie ładnie


Mi się to zdarza baaardzo często, czasem pomagam np. obcokrajowcom kupować bilety Może tak często dlatego, że duuużo podróżuję A mój znajomy zagadał do dziewczyny w tramwaju i później byli parą

Odpowiedział(a): maria666avaria, 23 października 2012, 20:59 [#odpowiedz]
0
maria666avaria
Ło matko Miałam trochę takich przypadków...

Jechałam kiedyś tramwajem i jakiś gościu przez całą drogę się na mnie gapił... Nie zwracałam właściwie na to uwagi - w sumie każdy w tramwaju może się na każdego patrzeć

Jak wysiadałam...facet wyszedł za mną...

Wystraszyłam się... Podszedł do mnie i zaczął mi gadać, że mam takie ładne nogi...ba bla bla... co robię... czy mam czas...

Nie znoszę takich sytuacji, bo zwyczajnie się boję...

Na szczęście na mojej drodze stanęła Biedronka i mówię do gościa, że przepraszam, ale idę na zakupy... to oczywiście chciał mój nr tel... Nie dałam mu, to próbował mnie namawiać... No ale niestety z marnym skutkiem...

Jakoś udało mi się wyrwać od niego, ale później bałam się wyjść z tej Biedronki, bo bałam się, że nie odszedł...i będzie mnie śledził...

Odpowiedział(a): pepej94, 23 października 2012, 21:18 [#odpowiedz]
0
pepej94
kiedyś w tramwaju we Wrocławiu pewna dziewczyna zapytała się mnie wprost czy nie chce z nią się ... no wiecie. uciekłem na najbliższym przystanku bo się bałem,dziwne , ale się bałem
i teraz , mając własne auto nie korzystam z komunikacji autobusowej , tramwajowej itd

Odpowiedział(a): roy3000, 23 października 2012, 21:43 [#odpowiedz]
0
roy3000
kurde środkami komunikacji miejskiej prawie nie jeżdżę ale kiedyś w pociągu piwo się skończyło a pewna grupa dziewczyn jechała a one miały piwo więc musiałem jakoś kombinować

Odpowiedział(a): Aorta, 23 października 2012, 22:07 [#odpowiedz]
0
Aorta
Rok temu zagadał do mnie chłopak na peronie.. Raz w nocy, na przystanku jakiś gość zachwycał się moimi oczami. Gdzie o tej porze było ciemno, a moje oczy wyglądały "nieoczowo", więc jednym słowem bredził. I nawet dzisiaj w autobusie jakiś chłopak najpierw się przyglądał, a później uśmiechał - zignorowałam. Inaczej nie umiem. Sama nie zagaduje, bo się wstydzę.

Odpowiedział(a): muminek1177, 23 października 2012, 22:33
0
muminek1177
Akurat, wstydnisia się znalazła

Odpowiedział(a): Aorta, 24 października 2012, 19:35
0
Aorta
Co Ty wiesz...

Odpowiedział(a): daniello, 24 października 2012, 12:02 [#odpowiedz]
0
daniello
ja tak poznałem dziewczynę, stałem na przystanku i czekałem na tramwaj, podjeżdża ale nie mój. Stoję dalej po czym wychyla się dziewczyna i powiedziała coś w stylu "wsiadasz", popatrzyłem na nią, stwierdziłem że fajna i wsiadłem

Odpowiedział(a): kiniucha, 25 października 2012, 10:01 [#odpowiedz]
0
kiniucha
O tak nie jeden raz byłam zagadywana w autobusie poczynając od staruszek matek pijaków chłopaków i dziewczyn. Najgorsi byli pijacy

Odpowiedział(a): senatorsieci, 26 października 2012, 17:15 [#odpowiedz]
0
senatorsieci
nigdy tak nie próbowałem i jakoś nie zamierzam

Odpowiedział(a): czarnaowca, 26 października 2012, 20:05 [#odpowiedz]
0
czarnaowca
Tak. Szczególnie, że jeżdżę do szkoły autobusem. No i szczególnie zapadły mi w pamięć dwa przypadki:
1. Kiedy dosiadłam się do kolesia w autobusie (na oko 30 lat) i zaczął on do mnie gadać o tym jak dentystka źle zrobiła mu plombę (co więcej - był łaskaw zaprezentować ten felerny ząb) i zaczął się chwalić że gra od 8 lat na keyboardzie i potrafi wszystko zagrać ze słuchu, a to wszystko dzięki temu, że pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. Nie omieszkał napomknąć, że jego tata zmarł parę lat temu a on stara się rozwijać pasję, którą zwykli dzielić. Później natomiast całkiem przypadkiem odkryłam, że ten koleś jest sąsiadem mojej znajomej i wszystko (no może oprócz zęba) było bujdą na resorach, a jego tata żyje i ma się dobrze.
2. Ostatnimi czasy jakiś koleś jak tylko wsiadam do tego samego autobusu co on to wydziera się "cześć koleżanko". Z jednej strony sympatyczne, z drugiej - wkurzające, szczególnie, że koleś wygląda na typowego disco-polowca :/

Odpowiedział(a): pejper1, 28 października 2012, 15:15 [#odpowiedz]
0
pejper1
czesto doswiadczylam takiego glupiego podrywu

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
26
15
21
26
11
4
23
1
1
16
30
7
0
12
35

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (753)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3613)Gry (494)
Hobby (446)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1289)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (430)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (311)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (830)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18001, Odpowiedzi: 327490