Jest taka pewna sytuacja...Moją kuzynkę wkurzała moja przyjaciółka...wszystko odgapiała, kupowała to samo co ona, mówiła tak samo i robiła wszystko to co ona...Kuzynka chciała sprawdzić czy posunie się do szczytu granic tzn. Powiedziała jej ze się przespała z jednym kolesiem...no i moja przyjaciółka też się przespała (ale nie wydaje mi się żeby to odgapiła)...teraz cała wina poszła na mnie...i nie wiem dlaczego. Co teraz mam zrobić pomóżcie mi ;(
moze doprowadzic jakos do spotkania tych dwu? niech one sobie
wyjasnia jakie maja problemy. albo sprobuj wytlumaczyc im
pojedynczo, ze ty si do nich nie mieszalas?
czemu na ciebie przecież twoja kuzynka zrobiła test, po drugie
idź z tym do Jerrego Springera on i jego widownia lubią takie
przypały, choć sądzę jak mumin że to ściema.
tylko, że ja nadal nie rozumiem co Ty masz z tym wspólnego,
więc nie bardzo mogę Ci pomóc. Może napisz dokładnie o co
chodzi i jaki jest Twój udział w całej tej sytuacji bo nie
pojmuję.
no to pogadaj z tą przyjaciółką, skoro kuzynka taka
fałszywa, to ją olej. A przyjaciółce powiedz po prostu
prawdę i jeśli jej na Tobie zależy to na pewno Ci uwierzy.
Powodzenia życzę.
Jakież to pogmatwane Koleżanko.
jeżeli ona jest Twoją przyjaciółką powinna wszystko
zrozumieć i Cię wysłucha, bo przyjaźń, jeśli jest prawdziwa
przetrwa wszystko
Odpowiedział(a): gość, 01 sierpnia 2009, 00:11[#odpowiedz]
0
Ha, dała d*py za talerz zupy i teraz w ryk... jedną winną
osobą jest twoja koleżanka (czy też "przyjaciółka"). Ma
swój rozum i mogła się powstrzymać, czyż nie?
Przyjaciółka pozerka... :/ ja bym dała sobie spokój na Twoim
miejscu. A skoro TWOJA PRZYJACIÓŁKA nie wierzy Tobie, a Twojej
kuzynce, to chyba coś jest nie tak. Widać, jak Ci ufa... Pewnie
jeszcze się dowiesz, że za plecami ci tyłek obrabiała...
nie obraź się ale to śmieszne. jeżeli one mają coś do
siebie (bez względu na to która jest winna) to czemu ty za to
obrywasz ? to twoja wina jest, że jedna ma nierówno i robi
wszystko to co ta druga ?
niech one się spotkają i sobie wyjaśnią o co chodzi.