Pytanie zadał(a) wetlinka, 17 września 2020, 10:15
Jak często się Wam zdarza, że wartość promocji w jakimś sklepie faktycznie jest niższa, niż w rzeczywistości?
Na przykład ktoś się reklamuje że ceny ma niższe o 50 albo 70%, a jak by dobrze policzyć, to wychodzi na przykład 45 czy 63%. Ciekawe, co na to rzecznik praw konsumentów albo inne instytucje...
Albo pokrewny przykład: obniżki DO -70%. Kusi skutecznie, ale
potem się okazuje że te rabaty są już nieaktualne.
Na przykład na http://malodesign.pl/
teraz wycięło wszystkie najlepsze okazje. W dziale outlet są
fajne przeceny, ale aż takich już nie ma. A -70% dalej wisi...
Nie często ale słyszałem o takich praktykach. Generalnie
podczas wyprzedaży, warto zauważyć produkty których cena, na
przekór panującej ogólnie promocji, jest sporo zawyżona. To
także, jedna z stosowanych taktyk.
Wszystkie aktualne promocje i kody rabatowe z różnych sklepów
znajdziecie pod adresem https://e-rabat.pl . Zresztą jest wiele takich
portali z kuponami ofertami.
can money buy happiness? distinctive humans have specific
critiques. some assume sure, even as others keep the
alternative
it's miles proper that with enough money one can buy all the
things one needs, and live a life of comfort and security. but,
it's far similarly authentic that loss of money causes terrific
misery. it's miles a common view that "cash is the basis of all
evil." the pursuit of money drives many people to cheat and
steal. in some locations there is nothing that can't be sold with
money, ensuing in corrupt societies wherein anyone is
miserable.
so, cash does no longer necessarily imply happiness. all of it
relies upon on how it's miles used. if we make honest and
realistic use of cash, it could be a stepping-stone to happiness
l even though cash can't buy happiness, it can make happiness
viable if it's miles employed sensibly.
seo optimization company
Jak jakiś czas temu kupowałam pościel, zainspirowana tym
artykułem: http://slodkiesny.pl/jaka-posciel-dla-nastolatka-news
, to na wyprzedaży udało mi się upolować 60% taniej i
faktycznie tyle wychodziło, co na metce. Więc to zależy od
sklepu, ale takie rzeczy nie powinny się zdarzać i należy to
za każdym razem zgłosić
Poza zakupami spożywczymi to kupuję rzeczy raczej w sposób
przemyślany i monitoruję ceny przez kilka tygodni lub
miesięcy. Często te promocje są naciągane ale jak
monitorujesz ceny to możesz trafić na perełki. Czasem
zwyczajnie chcą się pozbyć towaru z magazynów i to jest
okazja
Wolę sklepy internetowe niż stacjonarne. Ceny można bez
problemu porównać.
PS. Ja zawsze szukam okazji na http://www.freemo.pl i nigdy się nie zawiodłem