Moje dziwne upodobania ? hmm.. są zbyt dziwne żeby pisać żartuję lubię rozpraszać ludzi z którymi
rozmawiam wpatrując się w nich dziwnie i ogólnie lubię
denerwować innych
rozpraszanie , drażnienie i ogólne wkurzanie innych to fajna
zabawa, zwłaszcza jak ktoś niby z takim zapałem chce coś
powiedzieć a ty go tak rozproszysz że gość w końcu sam nie
wytrzyma i zacznie sie śmiać i zapomni co chciał powiedzieć
heh
dziwne upodobania: zbieram se takie pierdoły, co chwile coś
innego np: skasowane bilety, papierki od różowej gumy orbit,
zakrętki po soku Kubusiu lub Tarczyn... albo kapselki od
tymbarka..
a inne to np nakręcam cały czas pasmo włosów na palca,
obrzydzać innych czymś co dla mnie jest normalne xD
i hmmm... histeryczny śmiech wtedy kiedy na prawdę nie trzeba
xD
ech znam to uczucie "histerycznego smiechu " zawsze w sytuacji
kiedy jest on najmniej potrzebny, ale tak reaguje na kłopotliwe
sytuacje i dziwne zdarzenia : he he
Jedni mają dziwne upodobania a inni głupie.
I to chyba trzeba oddzielić.
Jadąc autobusem z Katowic do Krakowa z zafascynowaniem
przyglądałam sięstudentowi
który przez 1,5 godziny czytając książkę niemiłosiernie
drapał się. Im bardziej ciekawa strona książki tym
intesywniejsze było drapanie. Drapana była głowa i prawa ręka
od barku do nadgarstka. A tempo w jakim to robił, mistrzostwo
świata.
Nie wchodzi tu w rachubę brud ,pot.
Jestem ciekawa czy zdawał sobie z tego sprawę.
moim dziwnym zachowaniem są dziwne zboczone skojarzenia. W mojej
szkole wszyscy już wiedzą
jednak nie dyskryminują mnie
uchodzę nawet za klasowego seksuologa może kiedyś w przyszłości zostanę
kocham pisać po rękach, szczególnie, kiedy na lekcji pie.rzą
trzy po trzy. no i pisać po trampkach i niedawno, z nudów
długopisem po glanach i wyciągać ćwieki z paska
Gdy byłam młodsza to przeczytałam w gazecie, że przeciętny
człowiek w moim wieku powinien spać ok. 8-9 godzin, by być
wyspanym i dobrze funkcjonować (oczywiście po krótszej dawce
snu też się da ) i od tamtego
czasu codziennie przed zaśnięciem liczę ile będę spała...
Gdy tego nie policzę to nie daje mi to spokoju, to jest
silniejsze ode mnie- po prostu muszę wiedzieć czy się
wyśpię, czy nie...
Odpowiedział(a): gość, 26 kwietnia 2009, 23:16[#odpowiedz]
0
Myślę, że nie jestem w tym jedyna, nawet wiem, bo mam to po
tacie.. Mianowicie kiedy się bardzo staram zrobić coś
dokładnie np. coś wycinam to zaczynam się oblizywać x3 I też
sobie z tego nie zdaję sprawy.. A moja koleżanka albo mnie
upomina, że zaraz będę miała mokrą grzywkę czy coś albo się przygląda i zaczyna się
śmiać i po tym już sama się orientuję co jest Ale nawet jak o tym wiem to ciężko
mi na tym zapanować
do szału doprowadza mnie analfabetyzmmam paskudny nawyk nad którym nie
potrafię zapanować a mianowicie ciągle poprawiam ludzi(bez
względu na wiek czy pozycję)w momencie gdy mówią coś
łamanym polskim np. trza już iść jakie TRZA
MÓWI SIĘ TRZEBA....
uwielbiam nosić potargane buty i nie wiem czemu nie wiem czy coś mi odbiło, ale jak
się nudzę to zaczynam bawić się autkami brata (czego nigdy nie robiłam!) jak gram
w jakąś grę to kopie w komputer i bardzooo mi się to podoba.
najgłupsze to to że, lubie się z kimś bić xD
Odpowiadasz użytkownikowi BlueEe
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 maja 2009, 17:03[#odpowiedz]
0
jeść śmietanę 18% z Krasnystawa wprost z opakowania xD
Jak czuję jakieś fajne perfumy to chodzę i wszystkich wącham,
dopóki nie znajdę osoby nimi wyperfumowanej
Lubię męskie koszulki i bluzy nie wspominając o czapkach
Jak ktoś idzie ulicą i coś głośno mówi to zawsze kończę
jego zdanie tak żeby usłyszał...
Kiedy się zamyślę, zapominam gdzie jestem i zaczynam gadać do
siebie. Ludzie się trochę dziwnie patrzą, gdy mi się wyrwie
jakieś słowo, tak ni z gruszki, ni z pietruszki.
Poza tym mam głupi nawyk przygładzania wąsów (o ile to można
wąsami nazwać) kiedy się denerwuję lub nad czymś
szczególnie namyślam. Na razie nie udało mi się tego
pozbyć.
Wystukiwanie palcami w rytm jakiejś melodii to już chyba u mnie
norma, niezależna od sytuacji.
Uwielbiam się śmiać, wszystko obracać w żart. Nie wiem
czemu, gdy chcę to potrafię być poważny, nawet na długi czas
ale mam takie chwilę w życiu. Druga to mam obsesje na punkcie
poprawiania ludzi czy nauczycieli w szkole, np. na angielskim,
gdy słowo ma kilka znaczeń to się wtrącam i muszę
powiedzieć inne. Trzecia - muszę być oryginalny, muszę się
wyróżniać, wszystko robić po swojemu. Czwarta - uwielbiam
ignorować ludzi, najczęściej są to dziewczyny.