Nauczyciel jak jest wporządku dla ucznia to da się lubić. Nie
każdy nauczyciel to męda. Najgorsze chwasty wśród nauczycieli
to matematyczki i chemiczki!xD
Ależ nauczyciel to nie jest największe zło na tej ziemi wiec
da sie go lubić oczywiście nie
każdego bo tak już jest że ten co ma władze lubi z niej
korzystać ale są na
szczęście tacy nauczyciele którzy bez problemu sie dogadują z
uczniami i oby takich jak najwięcej
zgadzam się z killme "matematyczki i chemiczki" i od fizy a to może ze nauczyciele z tcyh
przedmiotów muszą być wymagający bo inaczej by niczego nie
nauczyli? nie wiem, sama ich nie cierpie...
Ohh, dajcie spokój oczywiście, że tak ! pod warunkiem, że
jesteś w porządku do nauczyciela, a on do ciebie... za to
kochałem moje gimnazjum... lubiłem wszystkich nauczycieli
oprócz 2
Oczywiście zdarzają się "mendy" które żyć nie dadzą...
udowodniło mi to technikum
Odpowiadasz użytkownikowi error
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 lutego 2009, 11:24[#odpowiedz]
1
Ja lubie moją panią z polskiego,a nie lubie pana z WF to taki
krzykacz że łeb pęka
Taa chemiczki-fizyczki matematyczki ale co jak jedna zrabana baba
uczy tych przedmiotow?
Wtedy jest Prze**ne mowie wam
wiem cos o tym
tylko od polaka jest nawet spoko bo reszta to jakies ulomy
Wiele nauczycieli jest niesprawiedliwych i często kogoś
faworyzują. Na swojej drodze spotkałam 4 sprawiedliwe i
kompetentne nauczycielki....na resztę nie można
liczyć...powiem jedno...nie warto się za bardzo przejmować
ocenami...ważne, żeby samemu się nauczyć i mieć satysfakcję
mozna.... w czasie nauki wydaje ci sie ,ze wszyscy sa zli i chca
jak najgorzej dal ciebie ale po odejsciu ze szkoly brak jest
niekorych nauczycieli... niekotrzy moga byc nawet bardzo dobrymi
znajomymi,ja mialem nauczycielke (mloda 20 iles lat) ,ktora mnie
uczyla 2 alta ,teraz dalej jestem w tej samej szkole i jest z nia
po imieniu i dogadujemy sie znakomicie,moga zawsze na nia
lizyc,nawet na egzaminach ja dadza wysjc z klasy to moge do niej
isc zeby sie o cos spytac czego nie wiem xD
Odpowiedział(a): gość, 13 marca 2009, 17:48[#odpowiedz]
0
Ja lubię mojego pana od matematyki, ponieważ umie porządnie
nauczyć, a właśnie tego od nauczycieli się oczekuje (i ja
także na tym bazuję( Jak
chcecie spotkanie koleżeńskie, to po szkkole można takie
zrobić
nauczyciele to świetni ludzie! oczywiście nie wszyscy ale większość nawet gdy na
lekcjach jest sztywna, to na wycieczkach czy innych
pozalekcyjnych sprawach są bardzo sympatyczni. W mojej szkole
świetnycj nauczycieli można by dłuuugo wymieniać... np. moja
pani z historii czasami zamiast prowadzić nprmalną lekcję
odpowiada na nasze pytania z serii kim jest pani mąż itd. cała
lekcja zlatuje, a ona na następnej i tak robi to samo... a i tak
zawsze zdążamy z materiałem
Ja kiedyś ściągnołem zadanie domowe od kolegi i on dostał
4+ a ja 3 takiego nauczyciela nie da się polubić
Odpowiadasz użytkownikowi marshalarek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): klaudag, 29 listopada 2009, 19:18
0
hah, kiedyś moja siostra oddała do oceny wypracowanie z polaka
i dostała 5+ . Jej kol zapomniała go napisać, wiec ona dała
jej swoje. I jej kol. dostała za te samo wypracowanie 6 xd
A ja uwieelbiam moją nauczycielkę biollogii Jest super i wql świetnie
uczy Babka od fizy też
fajnaa.. Zawsze z nią gadamy o wszyskim .. Ale za to nie lubię baby od angola..
wydaje mi się, że to czy kogoś lubimy czy nie to kwestia
indywidualna. no bo hm.. moja przyjaciółka nie lubi moich
rodziców to ja też ich nie lubię ? może to głupi przykład
ale mm.. chodzi mi o to, że to Twoja sprawa kogo Ty lubisz .
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.