Okej, mój błąd, bo przeczytałam tylko nagłówki i
stwierdziłam, że chodzi mi o coś innego niż w tych
pytaniach...
Ale jak teraz poczytałam odpowiedzi, to faktycznie odpowiedzi
pasują do mojego pytania.
Przepraszam.
Odpowiadasz użytkownikowi czarnaowca
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 05 października 2009, 21:16
0
mam sentyment do twojego awataru(awatara?) wiec spoko
Odpowiadasz użytkownikowi niuniaSko
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): czarnaowca, 05 października 2009, 21:23
0
a można wiedzieć z jakich powodów
Odpowiadasz użytkownikowi czarnaowca
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 05 października 2009, 21:24
0
jak bylam mala lubilam ogladac owce w wielkim miescie
Hmm... Mam, dwóch braci. Z mlodszym sie bardzo dobrze
dogaduje i to mnie cieszy. A ze
starszym ciagla wojna. Czasem sie z nim dogadam, ale to tylko
czasem...
Mam dwóch starszych braci ten
młodszy to jeszcze jest ok, ale jak się wkurzy to mnie
bije;.(stop przemocy) a ten
starszy to jet taki o. Jak coś trzeba naprawić to do niego idę
mam rodzeństwo, mnóstwo rodzeństwa, ale tylko dwoje, które
jest takie no rodzone, inne są przyrodnie. dogaduję się tylko
z młodszymi siostrami z tymi
starszymi i młodszym bratem to ciągle się kłócę :/
a ja się często kłócę z moją siostrą, bo mam tylko Ją za
rodzeństwo. i momentami mam jej dosyć, ale tak naprawdę jestem
świadoma, że jest Ona najbliższą mi osobą. i właśnie
dlatego w najcięższych momentach Ją szanuję.
mam trójke rodzeństwa. Wszyscy dużo starsi. Jest niewiele
okazji, żeby spotkać się w czwórkę, ale się dogadujemy,
rozumiemy i uważam że nie ma nic lepszego jak rodzeństwo
straszego brata. o 8lat. nie raz dobrze nie raz nie.
zalezyy. ale na ogol nie umiemy sie dogadac, nie pamietam juz
zebym rozmawiala z bratem dluzej niz 10minut.
mam dwóch starszych braci (starszych czyt. bardzo starszych )
w dziecinstwie zawsze trzymalam sztamé z najstarszym a ten
mlodszy to tak na przypal byl, i wcale nie gadalismy,
potrafilismy sie bic tylko chyba.
Teraz sytuacja sie odwrócila, z najstarszym nie mam praktycznie
wogóle kontaktu (pamiéta o mnie jak mu cos potrzeba) a z drugim
z kolei gadamy po 2-3 godziny w tygodniu. Zawsze jak zjezdzam do
Polski na urlop to robimy pizze albo rybké jakos, tudziez grilla
i pijemy
Szkoda tylko ze tak z jednym tylko z nich,