Ja jestem wierząca w Boga, więc oczywiste jest to, że w życie
po śmierci też
Ale są takie wyznania, np. bramonizm: wiara w reinkarnację
(przejście duszy z ciała do innego ciała (...)), albo buddyzm-
(człowiek powinien osiągnąć koniec zwany nirwaną).
Tylko nie uznajcie, że jestem jakąś niewierzącą i
zaprzeczającą wszystkim teoriom biblijnym...
Więc moje myślenie wygląda następująco:
Spójrzcie na inne wiary, jakie przerabialiście na historii,
polskim itp... Np. Grecy. Wieżyli w bogów, nie? I czego się
dowiadujemy z lekcji? Że oni sobie ich tylko wymyślili, więc
ktoś z prawdziwą wyobraźnią i talentem pisarskim wymyślił
se Boga (wybaczcie zawzięci katolicy) i napisał Biblię... A
skąd macie pewność, że dusza istnieje? To może inaczej: to tak jakbym
powiedziała, że cień to część mnie - tak wierzyli
Egipcjanie. I jajco, bo tak nie jest... Kochani, jak umrzemy, to
się dowiemy... Ja nie chcę
umierać i dlatego kończę mój intensywny monolog słowami:
'lepiej wierzyć, na wypadek, gdyby się okazało, że to nie
bujda...' .
wierze oczywiście, jestem katoliczką, moja wiara wymaga tego
ode mnie ... chociaż to nie jedyny powod dla którego wierze po
prostu wierze i koniec i kropka.
Wiara nadaje sensu życiu ...
no ok, ale ja też jestem katoliczką, wierzę w Boga ale na
przykład wierzę w reinkarnację również. dziwne, ale mam
powód - kiedyś, zastanawiając się nad reinkarnacją i co się
dzieje po śmierci, prawie straciłam przytomność. w tym
krótkim momencie widziałam wiele twarzy, dzieci, dorosłych,
starszych... tak aż do mojego obecnego wyglądu. i właśnie nie
wiem, czy to były jakieś zwidy, czy mi się ukazały moje
poprzednie wcielenia. Więc wierzę i w Boga i w reinkarnację,
ale nie znam tej wiary (braminizmu), którą wymieniła
Gabrielle00melo...
Tak , ale nie wiem co będzie . Nie wiem czy będzie niebo jako
niebo skrzydlate aniołki i harfy ... Śmierć sobie
wyobrażałam jako takie przejście do innego świata . Ciemnego
, co nie znaczy złego ...
Oglądnij sobie film "Znamię". Niby nic wielkiego, a jednak
przesłanie które z niego płynie każe zastanowić się nad
naszą wiarą. Ostatnie słowa wypowiedziane w tym filmie: "Bo
jak powiedziała moja znajoma, życie po śmierci zapewnia nam
wiara"