Podstawowa matura z matmy i polaka to podstawa, jeszcze dochodzi
język obcy, jeśli chcecie być społeczeństwem robotników to
proszę was bardzo jest zawodówka, murarze też są
potrzebni...
Bez wykształconego społeczeństwa dalej Polska będzie gów*em
bo nikt nic nie będzie umiał z tym zrobić...
Wykształcenie to podstawa...
Odpowiadasz użytkownikowi Taves
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Depeszka, 05 listopada 2009, 18:26
1
wykształcenie, owszem...jednakże nie wszyscy umieją matmę!
Dużej ilości ludzi ten przedmiot został obrzydzony z różnych
przyczyn! I proszę, nie mów, że tylko MATMA się liczy....bo
tak wynika z tego, co napisałeś...
Nie Nie kaazdy potrafi
matematyke:/ a ten rocznik co teraz pisze to moim zdaniem jest na
probe, aby zobaczyc czy ten system zadziala. ALE NIE ZADZIALA:/
jesli obejmuje podstawowy material i czesc rozszerzonego to
chwala niech za to bédzie ministerstwu oswiaty, ale jesli juz
przekracza material zaawansowany to raczej bzdurnie pomyslane
bardzo źle że ją znowu wprowadzono (bo nie było jej przez 25
lat na maturze) i przez ten czas mature pisało kilkdzięsia
tysięcy ludzi to dlaczego teraz mamy ją pisać? Ktoś nie zda
matury przez matme bo jakieś typki sobie tak wymyśliły że ma
być na maturze. Niech zdają ją Ci którzy chcą, bo co ma ją
zdawać np: ten kto idzie na studia humanistyczne czy jakieś
tetaralne itp. Może być bardzo uzdiolniony a nie zda przez
głupie ułamki. Powinni ją wycofać tak jak było. To
niesprawiedliwe że część nie piszę (bo im się udało) a
inni są pokrzywdzeni.
glupota
nie wiem jak oni mogli spowrotem ja wprowadzic widzac jak bardzo
malo osob bierze to jako przedmiot na mature, bo nie przyda sie
lub najwyrazniej sie nie zda
ale teraz to moga sie cwaniaczyc, bo to nie oni beda
poszkodowani.
do Tavesa: co ty mi tu o wyksztalceniu Polakow mowisz, gdzie
Polska jest jednym z krajow z najwyzsza edukacja.
moim zdaniem to nie powinno być matmy obowiązkowej.... inne
niektóre przedmioty można wykuć na pamięć, matme trzeba
zrozumieć.... nie każdy ma ścisły umysł....
Nie, na pewno nie! Przez tą głupią matematykę będę się
masakrycznie denerwować. Szczerze to już teraz mam nerwy. Niech
sami na sobie to wypróbują, a nie na nas.
Mi się ten pomysł nie podoba wcale, a wcale.
ja całe szczęście matme lubie wiec mi jest to obojętne bo tak
czy inaczej bym ją zdawał (matura za 2 lata) ogólnie to polska
była jednym z nielicznych krajów (jak nei jedynym) w któym
matematyka nie była obowiązkowa. według mnei jak ktoś nie
lubi matematyki i nie rozumie ma przerombane bo wydaje mi się,
że tego się nei da nauczyć tylko po prostu trzeba to
rozumieć. a wykłucie się na pamięć wszystkiego mija się z
sensem tego wszystkiego bo jaki ma sens wykłuwanie się czegoś
skoro i tak tego nei wykorzystam ?
Nie chcę zostać zlinczowana ale muszę przyznać, że powinna
być. Jest tak samo ważna jak język polski czy obcy i każdy
powinien mieć jakąś podstawę. Poza tym jest BANALNA...
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): zbuntowana666, 05 listopada 2009, 17:53
1
no ok, dla Ciebie jest banalna. ale niektórzy naprawdę sobie
nie radzą, nie dlatego że nie potrafią tylko nie rozumieją.
słówek z języka czy gramatyki nauczysz się na pamięć. ale
tego wszystkiego z matmy, to już gorzej.
nie chodzi mi oczywiście o tabliczkę mnożenia, bo to akurat
jest bardzo ważne.
Odpowiadasz użytkownikowi zbuntowana666
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): zbuntowana666, 05 listopada 2009, 18:19
0
oj zapomniałam, żeby nie było że Cię, jak napisałaś,
linczuję
ja sama matmy nie lubię. i myślę, że to głupota.
spotkałam się ze stwierdzeniem, że dlaczego ścisłowcy mają
w takim razie obowiązkową maturę z polskiego. no cóż w
końcu jesteśmy Polakami a to tez do czegoś zobowiązuje.
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 05 listopada 2009, 17:30
3
No ok, to w takim razie po co nam język obcy jak jesteśmy
Polakami Matematyka przydaje
się w życiu codziennym
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Depeszka, 05 listopada 2009, 18:23
2
Czarna, owszem, matma się przydaję. Ale czy koniecznie na tym
poziomie co matura? Na chu*j nam całki, sinusy i cosinusy?
Odpowiadasz użytkownikowi Depeszka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 07 listopada 2009, 15:00
2
Depeszko, chodzi o sam fakt posiadania matury z matematyki, bo to
świadczy o tym, że coś z tej matematyki umiemy ( jak dla mnie
trygonometria też jest zbędna )
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Depeszka, 14 listopada 2009, 10:36
1
hym...Czarna ma racje, zdana matura z tego przedmiotu popłaca
A co do samego faktu i moich
umiejętności, to poczekamy, zobaczymy moja matura dopiero za jakiś czas.
Odpowiadasz użytkownikowi Depeszka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 24 listopada 2009, 18:41
0
wiesz język polski to w pewnym sensie twoje korzenie. no chyba,
że urodziłaś się w Chinach i tylko tu mieszkasz w co
wątpię. ; d
napisałaś, że "chodzi o sam fakt posiadania matury z
matematyki, bo to świadczy o tym, że coś z tej matematyki
umiemy", tak samo jest z językami obcymi. a uczysz się ich po
to by móc porozumieć się z kimś jeśli wyjedziesz. bo z tego
co wiem, i myślę, że się ze mną zgodzisz Czarna to język
polski nie jest zbyt popularny jako przedmiot w innych krajach xD
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 04 kwietnia 2011, 21:08
0
tak poza tym trochę mnie przeraża fakt, że nawet jak już
przebrnę przez ten polski i historię na rozszerzeniu, które
zamierzam zdawać i jakimś cudem uda mi się wywalczyć jakiś w
miarę przyzwoity wynik to wszystko może mi zepsuć matma bo
np. nie zdam . -.-
Moim zdaniem Matematyka na maturze jest potrzebna (sama za rok ja
bede zdawala) i moim zdaniem kazdy powinien miec postawy matmy...
Gdyby ta matura byla trudna, to rozumiem wielkie oburzenie, ale
te zadania (prawie wszystkie) sa banalne i jesli ktos tylko
przychodzi na lekcje i choc trpche slucha nauczyciela, to
spokojnie powinien ta mature zdac...
Myślę, że nie powinna być. Podstawy matematyki są przydatne
w codziennym życiu. Ale po co uczyć zaawansowanej matematyki
polonistę Mija się z celem.
Nikt nie da rady zdać liceum, jeśli nie będzie umiał takich
banałów. Więc niech będzie spokojna rozczochrana Ministra
Edukacji.
Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby dać uczniom wybierać:
Polski albo matematyka (oczywiście z jednego z tych przedmiotów
MUSIELIBY napisać). Tyle, że ja mam dużo różnych pomysłów
i zawsze znajduje się "ale", którego ja nie widzę, ale sprawia
ono, że pomysł to totalny niewypał
Sama perspektywa pisania matury z matmy motywuje nas do
działania przed egzaminem ... Moim zdaniem do tej matury powinno
się przygotowywać już wcześniej, a nie teraz wprowadzili
egzamin i na ostatnią chwilę niektórzy muszą się
podciągać. Jeśli matmy nie zakapuje się od podstawówki i nie
idzie się z materiałem w miarę płynnie, to lipa ... ja lecę na trójach, ale nie jest tak
najgorzej. Choć musze przyznać, ze teraz biorę się więcej za
ten przedmiot
Odpowiadasz użytkownikowi Gabrielle00melo
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 07 listopada 2009, 15:28
1
Moja droga, o tej maturze było wiadomo już 3 lata temu Właśnie dlatego ja wybrałam klasę
z rozszerzoną matematyką
hmm... no nie za bardzo mi się to podoba, że wprowadzono
maturę z matmy, ale zdać ją trzeba. i cieszę się, że wcale
nie idzie mi tak najgorzej, więc jakoś dam radę... pewnie
będzie łatwiejsza od matury z chemii rozszerzonej, do której
przygotowuje mnie moja szkoła i którą będę pewnie zdawać.
znajomosc matematyki jest tak samo wazna jak inne przedmioty. a
dlaczego? np zeby pozniej nie plakac przy splacie kredytu bo was
w banku w butelke nabili