Pytanie zadał(a) AltecLansing, 16 listopada 2009, 09:43
Jak myslicie gdyby miala wybuchnac III wojna swiatowa jak by ona wygladala? Czy odbywala by sie przy uzyciu broni atomowej a moze byla by to wojna gospodarcza np; Rosjanie zakrecilli by kurek z gazem?
...moze i gospodarcza, a pozniej wszyscy by nie wytrzymali
takiego napiecia...i zaczełyby sie walki..
ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze III wojna swiatowa jest
mozliwa....moze za 1000 lat...o ile Ziemia bedzie jeszcze
istniecxD
Na co będzie
Na rakiety dalekodystansowe, bronie biologiczne...
Wiesz to trudne pytanie ale powiem ci że na pewno IV wojna
światowa będzie na kije i kamienie...
zapewne najpierw gospodarcza a nastepnie rakiety dalekiego i
sredniego zasiegu. jest raptem tylko kilku mozliwych agresorow
wzglednie broniacych sie majacyh sojusznikow.
-rosja
indie, pakistan + okolice
-kraje arabskie lacznie z afryka polnocna,
nato z usa i obydwie ameryki + australia i azja wschodnia oraz
poludniowo wschodnia
korea polnocna + komunizujacy azjaci
komunistyczne kraje afryki.
bron niekonwencjonalna + biologiczna.
szanse przezycia moze 1% na antarktydzie
jak broń atomowa to już w ostateczności bo jeżeli Rosja
wystrzeli broń jądrową lub atomową to w prezencie dostanie to
samo więc takie bez sensu. W grę będą wchodziły pociski
dalekiego zasięgu i szybkie przejmowanie strategicznych punktów
wroga
nawet o tym nie myśl nie
przyciągaj złych myśli
podobno ma być przez putnia zamiast końca świata w 2012.....
staram się o tym nie myśleć.... niech nikt o tym nie myśli,
niech nikt nie przyciąga złych myśli, bo mu coś zrobię,
kiedy by to się stało.....
III wojna to byłby krótko mówiąc pogrom i szanse takie jak
napisał gentelmanpaul. Przed II wojną też wszyscy twierdzili,
że to nie możliwe jednak wybuchła, teraz może być podobnie.
Praktycznie wszystko co może się stać napisał już paul, nic
dodać nic ująć.
Wojna będzie napewno.. a prawdopodobnie powstanie przez codex
który będzie pod koniec tego roku... 3 miliardy ludzi zginie...
2 mld z niedożywienia a 1 mld z głodu :| http://www.codexalimentarius.net/web/index_en.jsp
tu można o tym poczytać..
zależy kto rozpocznie wojnę bo jak Iran to będzie rzucał
atomówkami jak menel kur.wami pod sklepem, ale jak któreś z
mocarstw to wątpię bo jak napisałem użycie bomby atomowej na
wroga równa się tym że dostaniesz ja z powrotem. Na razie
sytuacja wygląda tak: USA i Rosja muszą być razem bo prezydent
Iranu jest niepoczytalnym kolesiem któremu w każdej chwili
może odbić, ba nawet Chiny mają wątpliwości co do zachowania
tego szaleńca. Korea hmm kraj po za bronią nie ma nic, parę
precyzyjnych nalotów na elektrownie oraz rafinerie i kraj stoi
(i nie broi). Kraje Afrykańskie, tylko kilka ma jakieś
konkretne wojsko, pozostałe to partyzantka udająca twardzieli
bo machają kałachami nad bezbronnymi ludźmi. Araby coś tam
mają ale znając ich zapędy religijne to każdy z nich będzie
kamikadze (będą sami pchali się pod lufy). Moim skromnym
zdaniem użycie BA w III WW będzie mało prawdopodobne a jak
już będzie to dziełem jakiegoś błędu lub niewyobrażalnej
pomyłki.
Gentelmenpaul będzie szedł z siekierą na wellusie xD
Moim zdaniem nie będzie wojny przecież atmosfera pomiędzy
krajami się znacznie polepszyła (oprócz iranu iraku itp ) a
pozatym jest cos takiego jak sojusznik więc jak coś to nam
ktoś pomoże. A pozatym z jakiej racji ma być wojna
nie chcę o tym myśleć.
nie wiem czy jesteśmy jako takim silnym państwem, bo szczerze
nie orientuję się w takich tematach i nie wiadomo czy
dalibyśmy radę tym, którzy ewentualnie by na nas hmm napadli.
więc wolę nie myśleć.
pewnie z powodów gospodarczych, ludzie przestaliby wydalac na
codzienne potrzeby i powoli każdy zacząłby ginąć z
wycieńczenia albo wybilibyśmy sie nawzajem
julita2710 nie bedzie wojny a gdyby to sobie sam strzele w leb,
bo nie potrafilbym zastrzelic czlowieka ktory mi nic nie zrobil.
a jadlem ten sam polski chleb co i wy bo przeciez jestem urodzony
w polsce.
a nam facet od historii powtarza ze III wojny nie bedzie
po sie normalnie nie opłaca
a jakby była to ja mysle że by wszyscy wszystkich bombami
atomowymi pozabijali
Odpowiadasz użytkownikowi 9xamfetaminax9
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): comandante, 16 listopada 2009, 21:15
no to niezła dyskusja wyszła na ten temat
ja wiem tylko, że jeżeli ktoś zaatakował by mój kraj, to
wolałbym walczyć o niego...
gentelmanpaul bez urazy, ale co by Ci dało strzelenie kulki w
łeb(głowę)
my, zwykli ludzie i tak jesteśmy tylko pionkami na tym świecie
i nikogo raczej nie obchodziłoby, że ktoś strzelił sobie w
głowę...
też na początku byłoby mi ciężko zastrzelić człowieka,
który nic nie zawinił i także jest pionkiem, tylko że ktoś
inny ma nad nim władzę. Jednakże jakby nieprzyjaciel zabił
Twoją rodzinę
Wg. mnie wojna ta (jeżeli kiedykolwiek nastąpi) będzie przy
użyciu najnowszych technologii...
ja uwazam ze bog nigdy nie pozwoli na calkowite znieszczenie
ziemi i wyginiecie rasy ludzkiej.. czesto mi sie snia wybuchy
atomowe (naprawde czesto) a te sny zaczely sie po obejrzeniu
filmu o hiroszimie..tyle jest filmow katastroficznych i po 3
wonach lub innych kataklizmach ze ludzie czesto o tym mysla.. ale
zycie to nie film! ja nie sadze aby historyjki z fiilmow sie
spelnily.. nie czuje takiego zagrozenia.
Tam ci pisze dokładnie : Według danych agencji, najbliższa
asteroida dotrze do naszej planety około roku 2880.
Odpowiadasz użytkownikowi lolcia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): roy3000, 17 listopada 2009, 17:54
0
ta jasne też to czytałem (dosłownie przed chwilą za nim
wszedłem na pytajnie), niby w 2880 roku? tam też pisało że
monitorują tylko wybraną część kosmosu. Bodajże 10
Listopada Ziemie minął obiekt wielkości tego co uderzyło w
Syberię w odległości około 48 tyś km a w skali kosmicznej to
po prostu minęło nas o włos. NASA dowiedziała się o fakcie
na parę godzin przed incydentem, wtedy nic nie dało by się
zrobić, świat dowiedział się na 2 dzień.
mam ogromną nadzieje że nie dojdzie do III wojny światowej,
aczkolwiek po "zimnej wojnie" niektóre państwa mają bardzo
duże zapasy i spore wojska które trzeba gdzieś ćwiczyć i
coś z zabawkami zrobić to po pierwsze. a po kolejne to ludzie
od zawsze walczyli z dwóch powodów 1. bo sąsiad ma więcej, 2.
bo nie chce się słuchać