Wiadomo trochę naciągany jak każdy Sci-Fi, ale ma przekaz. No
i trochę pośmiać się można było. Efekty specjalne
rzeczywiście świetne tak jak zapowiadano. Ogólnie film mi się
bardzo podobał polecam tym
bardziej jeśli ktoś się tym interesuje tak jak na przykład ja
comandante, jak Ty science fiction lubisz to coś mi mówi, że
Katari bratnią duszę wreszcie znalazła (nie pytaj mnie proszę
skąd wiem zaraz pewnie zacznie
toki
fabuła słaba, gra aktorska słaba efekty rewelacja. Takie filmy
też muszą powstawać byśmy widzieli na jakim etapie stoi
współczesne kino pod względem technologicznym. Tym bardziej
że reżyseruje to koleś który już 2 razy niszczył ziemię.
bardzo mi się właśnie efekty specjalne podobały, ja uwielbiam
takie filmy a przesłanie musiało by być naprawdę kiczowate
żeby mnie do takich produkcji zniechęcić. w planach mam
jeszcze zmierzch, avatar,
mi się tak sobie podobał.
bardzo dużo efektów specjalnych, przez co film mało wiarygodny
i taki trochę "fantastyczny" bardziej niż realistyczny przez
to..
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 17 listopada 2009, 19:14
0
Dokładnie
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): comandante, 17 listopada 2009, 19:42
0
i tutaj się nie zgodzę. nie wiem co rozumiesz przez to, że
mało wiarygodny. wszystkie możliwe kataklizmy pokazane w filmie
są możliwe. niemożliwe były tylko sytuacje jakie tam został
stworzone np. gonienie samolotu, uciekanie przed "walącą się
ziemią" i wiele innych. aczkolwiek tak jak już mówiłem,
każdy z kataklizmów jest możliwy.
Ale przecież we wszystkich filmach tego typu właśnie chodzi o
te bajery i to jest w nich najfajniejsze. Pokazują ludzką
wyobraźnie. Wiadomo z góry że to fikcja i to jest w tych
filmach piękne, że są to bajki dla dorosłych. A takich
realistycznych scen (chodź nie zawsze prawdziwych) to jest aż
nad to w wiadomościach.