Wiem, wiem moje pytanie jest pierdol**ęte, ale chcę wiedzieć jak się smiejecie.
Czy macie zęby na wierzchu ?
A może się ślinicie
Alebo nie wiem... Kładziecie się na podłogę..
Z czego się najczęściej śmiejecie ?
Gadacie z koleżankami o facetach uczących w szkole.
Któryś z nich wam sie podoba ? >>
Z miłą chcęcią poczytam waszych odpowiedzi.
Taa, ja się śmieje w szkole niemal cały czas, więc
praktycznie nie chowam zębów
A, jeszcze dodam, że nie są najprostsze, ale no cóż, jakoś
mnie to nie rusza
Ja pokazuje wszystkie zęby, i czasem zwijam się ze śmiechu,
jak jest coś naprawdę śmiesznego.
Ale tej drugiej części, tej z chłopakami, nie czaje...
Co ma piernik do wiatraka
a różnie się śmieję, zalezy od okazji
a tak na przyklad na informatyce, z kolega ze slowa domestos i
pumeks a i jeszcze gadalismy cyfff
fajnie bylo
a ostatnio lezalem na podlodze ze smiechu jak szedlismy paczka a
kolega piardnąl
nie ślinię się, ale w takim normalnym śmiechu pokazuję swoje
ząbki pod kolor koszulki(teraz mam czarną założoną) i przymrużam oczy ale trochę
ja tam śmieję się ciągle ale najczęściej z dwoma kolegami z
klasy gdy wychodzimy ze szkoły, wtedy to dostaję jakiejś
padaczki ze śmiechu i zwijam się z bólu brzucha i kompletnie
nie mogę przestać aż Nas woźna wygania
i najczęściej przyczyną Naszego śmiechu są "szkolne
plastiki" ubrane w "barwy godowe" [panterkę]
a śmiejąc się ukazuję mój piękny aparacik na ząbkach z
niebiesko-fioletowymi gumkami [obecnie, bo co miesiąc zmieniam
kolor]
i moja siostra mówi, że śmieję się jak Tygrysek z "Kubusia
Puchatka"
a i gdy się śmieję to czasem swędzi mnie czoło xD
Zalezy. np. gdy jestem na zajeciach to sie smieje 'niemym
smiechem' nakladam arafatke na usta, aby nie bylo widac moje
zaciechu, nie wydaje zadnego glosu, nie slinie sie, tylko robie
sie cala czerwona i mi wtedy goraco.
A tak to sie smieje roznie ALE
SIE NIE SLINIE
A z czego sie smieje? Z roznych rzeczy. Kazdy ma swoje wkrety,
ktore smiesza, a drugiego nie
MI NA SAMĄ MYŚL O ŚMIECHU ŚMIAĆ MI SIĘ CHCĘ, A JAK CZYTAM
TE WASZE KOMENTARZE TO OJEZUU LEŻE NA PODŁODZE..]:->
JA TO CODZIENNIE SIĘ ŚMIEJE Z BYLE CZEGO..
Ja nie otwieram buzi bo się wstydzę zebów . Tak to się zginam
wpół , czasem się przewracam . Podobno jak się zaczynam
śmiać to najpierw mam taki dziwny dźwięk w środku i to jest
straszne . A śmieję się tak
że nie mogę złapać oddechu . Wygląda to tak : HAHAHAHAHAAA
HUUUUU , LAPIE ODDECH , HAHAHA , LAPIE ODDECH i w końcu
wzdycham hhhhhhmmmmmmmmm xdd
Ja się już smieję od ucha do ucha, bo wczesniej się
wstydzilam moich ubytków. bardzo się cieszę z tego, że udało
mi sie znaleźć tego http://www.popkoadam.pl/ bardzo mi pomógł,
mogę powiedzieć, że odmienil moje zycie
Odpowiadasz użytkownikowi majek89
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.