Cóż.. 1.) Kolesie w męskiej toalecie wylali jogurt na
sufit.
2.) Połamali to do czego szczają, ale nie pamiętam jak to się
nazywa.
A w podstawówce taka mała dziewczynka z 2 klasy zesrała się
na środku łazienki
u mnie najlepsze było to jak jedna laska na wf potknęła się o
jednego kolesia który wiązał buty i ściągnęła spodnie
chłopakowi który stał naprzeciw niej [ten co wiązał buty
był pomiędzy nimi] xd
1.rozwalili drzwi chlopcy od klasy
2.popdpalili kolege z klasytzn rzesy
3.jedna laska w tamtym roku rzucila w goscia zapalniczka (miala
spr w sadzie przez to) hahah
4 za palenie papierosow poza terenem w szkoly, po lekcjach a
nawet w weekendy wywalaja
Oj dużo tego było Ale dwa były
najlepsze:
1.Kolega chciał kopnąć innego kolesia ale but mu poleciał i
strzaskał lampę
2.Ten sam gościu co powyżej na matematyce ciągle
przedrzeźniał panią. Pani mówi "Jak ty się zachowujesz?!..."
a on "no gnoju" albo też mówił "gówniarzu"
u mnie w szkole też było byżo takich sytuacji ale mam kilka
ulubionych np.
- mamy w klasie takiego kolege który zachowuje sie jakby miał
cos nie dokońca dobrze z głową, no i on na w-fie jak graliśmy
w nożną to on se gałe pomiędzy kolana wkłada i biegnie, a
właściwie skacze przez całe boisko, a robi to w taki sposób,
że wszyscy sie pokładają ze śmiechu i przez to nikt mu tej
piłkii nie zabiera
Następna taka historia to było to jak sie w szatni w chowanego
bawiliśmy po ciemku. I myśmy sie czasami na wzajem straszyli no
i w pewnym momencie zeszła do nas nauczycielka i mój kolega
który stał koło mnie wystraszył naszą matematyczkę. Ale
był brecht!
a np ze skndalów to jest taka jedna sutuacja jeszcze z
podstawówki. Ja byłam wtedy w 6kl, a w 3 była taka jedna
dziewczynka która robiła loda jakiemuś chłopakowi jeszcze moi
kumple mają filmik, OSTRO! a żeśmy sie z przyjaciółmi
naśmiali taka mała lodziara
jeszcze jedna opowieść. ten sam chłopak który biegł z piłka
między kolanami wycierał tablice podczas gdy nasza polonistka
coś na niej posała i była tak zajęta że nie zauważyła że
mati praktykuje balet na środku klasy z gąbką w ręce którą
po chwili rzuca z gracją w okno obok biurka. na oknie zostaje
mokry ślad a dość głośne uderzenie słychać w całej klasie
oczywiście nauczycielka nie iwedziała co sie wydarzyło a mati
szybko pobiegł po gąbkę i grzecznie zaczą wycierać tablicę.
Odpowiadasz użytkownikowi JulkAxD
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.