Czy slyszeliscie o tym ze pierwsza milosc moze przetrwac?
Pytanie zadał(a) gentelmanpaul, 06 stycznia 2010, 16:00
Moim zdaniem konczy sie zawsze fatalnie, po jakims czasie, po roku, moze wczesniej. Ale bardzo wiele uczy. Za drugim razem nie jest sie tym samym naiwnym glupkiem.
Co Wy na to ?
Słyszałam jak dwoje osob kiedyś zakochało się w sobie jak
byli w zerówce i teraz są małżeństwem...... Ale wcześniej nie obyło się zapewne
od przeszkód....... Jak opisałeś tak jest w większości
przypadków, ale zdarzają się też takie, które przetrwają do
końca...... Nie wiem czemu, ale 1 miłość nigdy nie będzie
zapomniana.....
Odpowiadasz użytkownikowi sakurcia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 06 stycznia 2010, 17:05
3
Mój wujek i ciocia też znali się od przedszkola i jakoś ich
pierwsza miłość także przetrwała
Ja takiej prawdziwej pierwszej miłości jeszcze nie
miałem(tylko zauroczenia) alei
tak jeszcze na to za młody jestem Jeszcze ze mnie za mały szczeniak, by zrozumieć, co to
prawdziwa miłość
mojej przyjaciolki babcia poznala swojego przyszlego meza gdy
miala 13lat to byla ich pierwsza i ostatnia gdyz pare miesiecy
temu 'pan dziadek' zmarl [*] byli ze soba 62lata...
ale osoboiscie moja nie przetrwala, ale jestem w dobrym kontakcie
z moja pierwsza miloscia.
hmm... wydaje mi się, że najczęściej pierwsza miłość
właśnie kończy się takim rozczarowaniem itp. aczkolwiek są
wyjątki, gdy jest to pierwsza i ostatnia miłość, a wtedy
tylko pozazdrościć
ale dzięki temu, że najczęściej przemija uczymy się na
własnych błędach itp.
Nie wiem, bo nie przydarzyła mi się jeszcze ani jedna Ale wydaje mi się, że ta pierwsza
miłość zawsze zostanie w pamięci, bo była pierwsza. A czy
przetrwa.. to już zależy od tych dwojga
prawda później nie jest się
już tak naiwnym, czasem wręcz zbyt podejrzliwym, nieufnym itp.
pierwsza miłość i rozczarowanie bardzo wiele uczą i na długo
zostają w pamięci i sercu... później już nic nie jest takie
jak wcześniej, bardzo często zmienia człowieka i to za bardzo.
Po każdej miłości większej lub mniejszej, tej zwanej
zauroczeniem i tej z prawdziwego zdarzenia, czegoś się uczymy,
każda coś wnosi w nasze życie.
Podobno wszystko co dobre kiedyś się kończy, ale różnie to
bywa czasem przetrwa, czasem
nie... Osobiście nie mogę podać przykładów osób dla
których ta pierwsza miłość skończyła się jakimś poważnym
związkiem czy małżeństwem, ale nie będę się kłócić, bo
pewnie takie przykłady są, nieliczne, ale są
kto raz się sparzy ten staje sie ostrożniejszy. rzadko się zdarza by było się już
na zawsze ze swoim 1.chłopakiem/dziewczyną... i moim zdaniem,
nawet jeżeli juz dochodzi nawet do ślubu itp, to później obie
strony zaczynaja oglądac się za innymi bo wcześniej nie mialy
powiedzmy, okazji sobie poużywać.. ja znam parę takich par.
żadna z nich nie jest teraz szczęśliwa..
Odpowiadasz użytkownikowi haha20
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 06 stycznia 2010, 22:51
0
w takim razie ja i nitro jakims antystereotypem jestesmy bo pierwsza milosc slubem zakonczona
i juz prawie piátka stuka i póki co nikt (tak myslé) za nikim
innym sié nie ogláda. ale jak by nie bylo jeszcze wiele przed
nami ...
jak to sie mowi stara milosc nie rdzewieje. dla jednych pierwsza
milosc jest lekcja na przyszlosc ale dla innych pierwsza i
jedyna. moja narazie trwa i mam nadzieje ze nic sie nie zmieni.
osa chlopa pod pantofel. napewno nie odejdzie oczywiscie pozdrowienia dla nitro
Może przetrwac bardzo dłuuugo, ale po pewnym czasie odczuwa
się pewien niedosyt, ze coś nam umknęło, do związku zakrada
sie nuda i rutyna. Znam taki przykład. Para od drugiej klasy
liceum. to był jej pierwszy chłopak, a jego pierwsza
dziewczyna. Potem małżeństwo, dzieci. Są po ślubie już
dziesięć lat. A on ewidentnie stracił zainteresowanie i szuka
wrażeń na boku. Nie wiem czy to już taki typ faceta, czy po
prostu nie wyszalał się za młodu...? Ogólnie miłość raczej
nie trwa wiecznie. Nie ważne czy to ta pierwsza czy któraś tam
z kolei. Takie jest moje zdanie, że z każdej miłości po
czasie zostaje tylko przyzwyczajenie i przywiązanie...