Pytanie zadał(a) Esme1234, 18 stycznia 2010, 14:24
Spotkałam się z takim stwierdzeniem, które zawarłam w pytaniu... Panowie, dlaczego twierdzicie, że kobiety są mniej w stanie zrozumieć od mężczyzn? Panie czy ktoś Wam kiedyś powiedział coś podobnego? Jak dla mnie jest to w jakiś sposób obraźliwe...
Nie chodzi mi o relacje damsko-męskie... Tylko ogólnie.
ha! właśnie, ja, jako gatunek babski, wg jednego z osobnikow
płci przeciwnej podobno nie rozumiem tego co on
jaśnie-wielmożny-pan-hrabia chce powiedzieć, nie rozumiem jego
problemów i w ogóle. w sumie wina leży po obu stronach:
ogólnie rozumiem postać rzeczy i jak odpowiadam swoimi
słowami, to od razu du.pa blada bo nie rozumiem(bo przecież nie
takiej odpowiedzi się spodziewał), ale ponadto gdyby mógł
mówić jaśniej, a nie równoważnikami zdań, zrozumiałabym go
bez problemu, bez jakiegoś specjalnieszego wysiłku. jaka moja w
tym wina? nie zawsze chcę rozumieć ale to już inna bajka ...
więc czy obraźliwe? moim
zdaniem nie aż tak, nie przesadzajmy, ale wkurza.
myslé, ze to wszystko zalezy od konkretnego tematu czy problemu.
To fakt, ze nie jestesmy w stanie we wszystkim zrozumiec Panów,
w koncu to "inny gatunek", ale przeciez to dobrze; dziéki temu,
ze tak rózni sié nasze postrzeganie wielu rzeczy mamy o czym
rozmawiac... A jakby nie bylo, Drogie Panie, przeciez mézczyzni
tez nie sá w stanie zrozumiec wszystkich naszych pogládów...
Od zawsze kobiety sá zagadká dla mézczyzn. W kazdym z nas musi
byc nieco tajemnicy
Tak ja to wszystko wzięłam po uwagę Drogie Kobitki
Tylko, że jest taki typ faceta, który uparcie twierdzi, że
kobieta jest głupsza od niego i jeszcze nie mówiąc o co chodzi
z góry zakłada, że po co ma sobie język strzępić skoro ona
i tak nie zrozumie nawet gdyby
tłumaczył jak dziecku
Nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy słyszę coś podobnego
Odpowiadasz użytkownikowi Esme1234
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 18 stycznia 2010, 15:10
0
no to dla takich to nie ma juz ratunku nie warto poswiécac uwagi
przykre ale prawdziwe
Nie spotkałem się z takim stwierdzeniem. Sam nie używam, bo
wiem, że niektórzy mogą wszystko bardzo dobrze rozumieć. I
nieważne czy to chłopak, czy dziewczyna.
Ja także nie spotkałem się z takim stwierdzeniem. Tylko jest
chyba ono zbyt ogólne ... bo w jakich sprawach są mniej rozumne
? Hmm rozumienie w każdym
bądź razie nie zależy od płci
tego typu poglady sa raczej rozpowszechniane przez debilowatych
mezczyzn. ktorzy sami nie sa pewni na ile sa madrzy.w
klasyfikacji ogolnej jest wiecej inteligentnych kobiet niz
mezczyzn tyle ze w tej "gornej szufladzie z medrcami" bedzie
powiedzmy 9 facetow i 1 babka. ale przy tym powszechnie uzywanym
standarcie IQ jestesmy wyraznie za kobietami (sorry ale to prawda
a nie podlizywanie sie babom) moja zona ukonczyla medycane z
przecietna 6.0 a moje corki maja podobna przecietna w szkole. nie
mowiac o znajomosci jezykow czy mnostwa innych rzeczy. pokazcie
mi chlopaka ktory jest lepszy
kto lepiej sie uczy w szkole? tylko nie probujcie zapytac
dziewczyny....jak naprawic lub udzwignac 100 kilo bo tu sa
cienkie raczej... maja ludzi do roboty czyli nas. cwaniary jedne.
spotkałam sie z czymś takim ale to nie było na poważnie lecz
w żartach
ale sa tacy idioci [przepraszam za okreslenie] którzy uwazaja
kobiety za ,gorsza pleć' ich sprawa, my wiemy jakie jesteśmy
jestesmy na równi z facetami
[czasem nawet lepsze], jedynie mężczyżni są silniejsi niz
my,ale sa wyjątki
taaak spotkałam się z takim stwierdzeniem, że kobieta używa
1/4 mózgu a w tym 3/4 to ciuchy itp. i mnie to delikatnie
mówiąc bardzo w*******.
I to jest bardzo obraźliwe wg mnie.
Naukowcy udowodnili że kobieta używa mózgu w 36,8% a
mężczyzna w 36,6%. W sprawie rozwoju, dojrzewają później,
ale za to umysł kobiety jest lepiej przystosowany do logicznego
i analitycznego myślenia. Tutaj się zgodzę ale to my jesteśmy
silniejsi, więc to my dominujemy na Ziemi. No bo przecież to
mężczyzna jest stworzony na obraz boga (czyli ideału)