ojejku, strasznie duzo tego bylo, tak ze ciézko w tej chwili
postawic jedná ponad drugá ale
zdecydowanie najwiécej bylo ich w podstawówce, bo w liceum
mialam przyje*aná klasé potwornie :/
duuużo by tego było xD z obecną klasą to zawsze coś sie
dzieje ..pomijając że jedzenie, słuchanie muzyki i chodzenie
po klasie a nawet rzucanie śniegiem na lekcji to juz rutyna... a
najśmieszniejsze to chyba jak kolega ciepnął w Panią z
polskiego kredą między cycki prosto w dekolt xD ale była haja
!
Dużo tego, ale ostatnio moja klasa uwzięła się na samolociki.
Prawie na każdej lekcji nimi rzucamy
Ostatnio na niemieckim jak pani wpisywała oceny, to ktoś
rzucił i prosto w dziennik poleciał Po całej klasie były porozrzucane
a akurat ja byłam dyżurną i musiałam wszystko sprzątać
nadmuchanie kondoma na religii i przekłucie go igłą jak
katechetka sprawdzała obecność nie dosyć że aż podskoczyła bo się przestraszyła to
jeszcze kawałki gumy poleciały na jej biurko i tablice xD
aaa kondomy w kinie ja pier*ole było super jak jeden balon poleciał w zakonnicę i się przykleił hahaha albo ładowanie popcorn'u do
gumki to już nie w szkole ale
na wycieczce
okay, to mam czas na przyrost inteligencji . a słowa rodem z
kiepskich są przynajmniej oryginalne.
chociaż takie słowo narazie w moim słowniku się nie znajduje
i znajdywać nie powinno.
Odpowiadasz użytkownikowi fable
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): devlieger, 22 stycznia 2010, 20:21
1
Ja nie mówię, że jesteś za mało inteligentna, sama
napisałaś, że twoi znajomi tak mówią, więc to się do nich
tyczy, u mnie w szkole też wszyscy mówią kondon, co nie
znaczy, że mam mówić tak jak reszta, a co do kiepskich to jest
to super serial którego nie przepuszczę żadnego odcinka
O looosie....
Tyle tego było...
Może najbardziej ekstremalna to rozpylenie gazu łzawiącego w
sali przed geografia i potem na zajęciach z panią psy cho log
Kiedyś kiedyś rozmawiałem z nauczycielką historii idąc po
schodach tak, że w pewnym momencie byłem o schodek wyżej od
niej ona chcąc pokazać coś palcem wskazującym trafiła mi w
dziurkę od nosa tak głęboko, że zalałem się krwią huehue wszyscy brechali
Odpowiadasz użytkownikowi proszek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): ciasteczko, 22 stycznia 2010, 21:39
0
och to przykre Proszku wole sobie
tego nie wyobrazac ale chyba lepiej ze nie odwrotnie...
na godzinie wychowawczej pani na chwile musiała wyjść
powiedziała żeby być cicho, pani jeszcze nie zamkneła drzwi a
Patryk wstał zaczą biec do pierwszej ławki i krzyczy Dawid
coś ci powiem pani weszła i mówi oto przykład ciszy
Na spr. z fizyki ostatnio były dosyć łatwe zadania. Mi
wszystko wychodziło na pierwszej stronie i jak już ją
zrobiłem, to krzyknęłem na cała lekcję: Oh, yes
A wszyscy w śmeich, nawet pan od fizyki się śmiał, co mu się
żadko zdarza