obcieranie naczyń i wkładanie ich do szaf
nie lubię wynosić śmieci latem na osiedlowe śmietniki- Osy.
muchy i smród
siedzenie na polskim oraz na informatyce z kolesiem co używa
nałogowo słowa : reasumując, aczkolwiek, pojecie względne <
to mnie roz...
Odpowiadasz użytkownikowi pepej94
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 27 stycznia 2010, 19:31
każdy obowiązek trzeba przyjąć z honorem więc takowego nie
mam warto czasem siebie zadziwić
robiąc coś czego teoretycznie byśmy nie zrobili a w praktyce o
i jest
Moja też
Nienawidzę jak muszę myć naczynia, jak mnie otrze jakaś
pozostałość z posiłku (nie raz się zdarza że wpadnie
kawałek jaka razem z talerzem xD) to aż się cała trzęsę
No właśnie, zgadzam się z BlueEe, będziesz potem mógł
mówić dzieciom, że jak byleś młody to pracowałeś Poza tym nie ma to jak dotknięcie
resztki jedzenia
Odpowiadasz użytkownikowi agrafka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 28 stycznia 2010, 10:59
W domu to nie mam żadnych obowiązków, których nie lubię i w
sumie to w ogóle mam ich mało
ale jest kilka w pracy, za którymi nie przepadam ale to chyba
normalne.
Trzepanie dywanów jest fajne
bo wtedy się jest na świeżym powietrzu (no trochę to
powietrze zakłóca kurz z dywanów), ale to nic. Ja zawsze
trzepie jeden dywan ok.1 godz