Umiecie jej udzielić? Wiecie, jak się robi sztuczne oddychanie, jak ustawić poszkodowanego?
Ja się ze wstydem przyznam, że nie zabardzo. Jedyne chyba co mogłabym zrobić to wezwać pomoc i panikować.
Hm. No jak ustawić to może i wiem, ale innych czynności nie
umiem wykonać. Najlepiej mieć telefon przy sobie i dzwonić po
pomoc. Na szczęście nikt jeszcze nie potrzebował mojej pomocy.
Zdecydowanie umiem i nie stał bym z założonymi rękoma. A jak
w szkole lub na prawku uczą pierwszej pomocy to lepiej słuchać
i starać się nauczyć niż potem obudzić się z ręką w
nocniku jak pomocy będzie potrzebować ktoś z rodziny lub
znajomych.
teoretycznie umiem i znam sie na tym. jak rowniez na wielu
chorobach. jak sie ma medyka (medyczke...) w domu to sie wie
rozne rzeczy. ale jak byloby w praktyce? kogos juz ratowalem przy
zadlawieniu. pomoglem i bylo to dla mnie ogromna satysfakcja. ale
najpierw bym zadzwonil po pomoc. boje sie wyrzadzic komus
krzywde.
wiem jak, mia£am kiedys szkolenia, no i kurs prawa jazdy -
powtórka z rozrywki. Wiem jak dzia£ac i jak wykonac sztuczne
oddychanie i masaz. Wiem tez jak u£ozyc poszkodowanego, ale
obawiam sié, ze gdyby juz dosz£o co do czego mia£abym problem,
zeby wyczuc puls i wiedziec co dalej. I w przypadku zagrozenia
uszkodzenia krégos£upu spanikowa£abym, czy wiem co robié i
nie szkodzé cz£owiekowi.
Tak, umiem. Brałam udział w OTWP a tam trzeba było się na tym
znać. Poza tym na lekcjach PO miałam z tego zaliczenie i
dostałam 5 Robiliśmy
kompleksówkę na kumplu i sztuczne oddychanie na lalce zwanej
Little Ann
Żebra łamią się w większości masaży i jest to 1 z
powikłań. Spowodowane jest to tym że zazwyczaj się masuje
osoby już starsze u których kości nie są tak gibkie jak u
młodych i są bardziej skostniałe. Nie ma co się bać tego że
się komuś żebra połamie.
niby nas tego ucza na PO, i niby kazdy wie co zrobic ale
podejrzewam ze gdyby naprawde sie cos stalo to wiekszosc by
spanikowala i zapomniala tego czego sie nauczyla.
osobiscie raczej wiem.
Generalnie teorie znam, ale jakoś nikt nie pofatygował się,
abyśmy poznali też praktykę... :/
Nie wiem, bałbym się, że zrobię więcej złego niż
dobrego...
my dzisiaj na PO zaliczaliśmy resuscytację na manekinach ha 5 dostałam
ogólnie to wiem jak udzielić pierwszej pomocy, ale w razie
potrzeby sparaliżowałby mnie strach i nie wiem jak bym
postąpiła...
ja miałam niedawno w szkole lekcje z pierwszej pomocy.. takie różne złamania i wg. taraz
jestem w 2 gim ale też miałam kiedyś lekcje jeszcze w
podstawówce z pigułą.
Odpowiadasz użytkownikowi fines
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.