Trudno przewidzieć coś takiego jak oddanie życia za ojczyznę
ale jeżeli by chodziło o życie kogoś kogo kocham - swoją
dziewczynę, rodzinę czy też przyjaciela to owszem oddałbym za
nich swoje życie
Wiesz jak by jakiś kraj nas zaatakował i wcielił bym się do
armii to tak, ale jeżeli miał bym jechać do Iraku i walczyć
po to by USA się wzbogacało na ropie, to jakoś mi się takie
umieranie za ojczyznę nie widzi.
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 marca 2009, 14:17[#odpowiedz]
1
w 10000000% sie z tobą zgadzam
za naszą ojczyznę bym oddał życie ale nie za inny kraj
Wiesz, ja pod pojęciem "Ojczyzna" rozumie walkę o kraj który
był wielokrotnie atakowany, poniżany, usunięty z map świata i
po mimo tych wydarzeń Polska się odrodziła, znając tak
burzliwą historie naszego pięknego kraju i fakt że zawsze
rodacy walczyli o niego do ostatniej kropli krwi, nakazuje nam by
nikt nigdy nie zapomniał o tym że gdy znów wróg przełamie
nasze granice nie stać bez czynnie tylko chwycić za broń i
bronić kraju nawet oddając za niego życie. Uwierz mi, jak by
taki czas nastał wątpię by ktoś w ogóle myślał w tym
momencie o scenie politycznej tylko ruszył by do boju.
pytanie jest nie do konca jasne... jesli chodzi o to czy
poszedlbym na wojne tłuc sie pod polska flaga to oczywiscie ze
tak, a kulke mozna tam dostac. no jesli chodzi o to czy
dobrowolnie dalbym sie rozstrzelac bo ktos by mi obiecal ze potem
sie w kraju poprawi to ni ch*ja. meczennikiem ani zbawicielem
zostac nie mam zamiaru, walczyc moge do upadlego.
Jak pięknie, że wszyscy jednym zdaniem życie za ojczyznę
oddają... Szkoda, że w tych wszystkich wywiadach pt. "Jak to w
polsce źle" nikt tak nie oddaje. Życie każdy chce oddać ale
przed sejmem non stop strajki bo im mało kasy... To może z tej
podwyżki zrezygnujmy dla NASZEJ POLSKI. Pieniądze się
przydadzą na szpitale...
A nie sądzisz że to gó.wno co płacą zwyczajnym ludziom to
może czasem być 'troszke' za mało? nie każdy śpi na pieniądzach. A
jak już ktoś pracuje (a współmałżonek nie pracuje, bo nie
ma gdzie) za te kilka groszy na całą rodzinę to jeszcze może
ma w ogóle zrezygnować ze swojej pensji?! Za taki kraj jak
dzisiaj nie oddałbym życia nigdy... ...
Odpowiedział(a): gość, 04 marca 2009, 09:36[#odpowiedz]
2
Ja zgadzam sie z Royem. Polska ma za soba tyle doswiadczen i
zawsze znalezli sie ludzie, ktorzy byli gotowi sie za nia
poswiecic. Poswiecajac sie walce za ojczyzne nie poswieca sie
politykom itp tylko jej samej. I moze przestanmy narzekac jak to
w Polsce zle i niedobrze. Fakt, nie jest idealnie ale w zadnym
panstwie nie jest i nigdy nie bedzie. Latwo mowic o tym ze za
granica jest lepiej skoro zna sie tamtejsza sytuacje tylko z
opowiadan. A wracajac do tematu to moim marzeniem zawsze bylo
umrzec za moj kraj jadna z
nieiwelu opcji dla ktorych warto umierac
Śmiało... Znajde tłum ludu który pomoże Ci w Twoim marzeniu
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 12 stycznia 2011, 00:11
0
co w tym złego że chciałby umrzeć za swój kraj ?
moim zdaniem to piękne marzenie i o ile jest prawdziwe to
stanowi dowód na najgłębszą formę patriotyzmu - bo jest to
nic innego jak oddanie za ojczyznę tego co mamy najcenniejsze,
życia.
kurczę każdy narzeka jaka ta Polska zła, a może co Włochy i
Francja to super kraje co jak
tylko dochodzi do wojny to podkulają ogony i poddają się bez
walki, kolejni "wielcy" USA, co może fajni są, co to jeden z tych krajów który
najwięcej cwaniakuje a nigdy nie zaznał piekła wojny na swoim
terenie, a może chcecie umierać za Niemców bo dzięki nim mamy 20 letnie BMW.
Może za Rosję chcecie umierać? kraj który ma nas w Du*pie od
kiedy powstał. Ludzie co wy pieprzycie jak tak wam się Polska
nie podoba to wypad za granice tam was dojadą, bo żaden kraj
nie traktuje nas poważnie. Druga sprawa, a co strajki i
beznadziejne rządy są tylko w Polsce weźcie ludzie czasami od kompa
odejdźcie i trochę wiadomości po oglądajcie. Żal mi was jak
można nie kochać kraju o tak walecznej przeszłości, tyle lat
walki o to by Polska była Polską a nowe pokolenie ma to
gdzieś. ehh
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 04 marca 2009, 16:01[#odpowiedz]
roy3000 gadasz z sensem USA to kolonia karna która ewoluowała
jak dla mnie to nie jest państwo rdzennych mieszkańców tych
terenów tylko jeden wielki syf
Co do Polski to cię popieram mamy krwawą przeszłość lecz że
tak się wyrażę nie korzystamy z tego bo gdybyśmy się
postawili Anglii, USA, Rosji to było by zupełnie inaczej.
Jesteśmy niezwykle bitnym krajem z wiekowymi tradycjami lecz w
czasie pokoju walczymy między sobą a podczas wojny się
jednoczymy i tu jest cały problem. I tak jeszcze coś
przytoczę
"Celem wojny nie jest umrzeć za swoją ojczyznę, lecz sprawić
by tamci skurwiele umarli za swoją" ... "Honor to nagroda
głupców, chwała nie przyda się martwym"
Co do tematu to jest to jedna z najpiękniejszych śmierci
umrzeć za to w co się wierzy, za bliskich i za ojczyznę i tak
pragną bym umierać
właśnie to jest to, że w czasie wojny jednoczymy się czego
inne kraje nie potrafią, a co do USA to rdzenni mieszkańcy
żyją w rezerwatach (szok), gdzieś czytałem że gdyby Polska
teraz zaatakowała Rosję mielibyśmy 86% szans na wygraną, bo
sprzęt mają ale ludzi i kasy (kryzys) żeby to obsłużyć nie
ma. A co do pierwszego cytatu to Paton był the best on się nie
pier*olił.
Tak bo zostalibyśmy za to wynagrodzeni po wszystkim. A jeśli
bysmy tego nie rozbili to może zostalibyśmy i z tego rozliczeni
po śmierci która nadejdzie wcześniej czy później. Chwila
bólu nijak się ma do wiczności w piekle.
roy3000 widać że w końcu się zgadzamy
Jeśli coś by zagrażało Polsce, ogółowi jej mieszkańców
bądź kilkunastu osobom a moja śmierć uratowała by ich od
śmierci to tak. Bo to jest patriotyzm umiejętność
poświęcenia wszystkiego co masz nawet życia dla dobra innych
inaczej nie umiem zidentyfikować tego pojęcia.
Ojczyzna to miejsce z którego się wywodzisz, żyjesz i
dorastasz
hehe no fakt w końcu
A do tematu, jeżeli ktoś by nas zaatakował to na 60%-70% wróg
by nas zabił ot tak. Więc jeżeli miał bym umierać to nie bez
walki. Dlatego osobą myślącą inaczej życzę szybkich nóg i
szczęścia
Część odpowiedzi mnie powala jakby ktoś nas zaatakował to
byśmy się podzielili na 2 grupy
1) cała ciemnota zwalała by szybciej niż światło do pięknej
ameryki
2) inteligencja Polski została by i walczyła o to w co wierzą
i cenią
Czego skutkiem było by wybicie elit społecznych bo znowu nikt
by na pomoc du** nie ruszył powrót ciemnoty do kraju i ich
twierdzenia że to oni ratowali ojczyznę a nie ci co się o nią
bili i oddali za nią życie
Taaaa, a jak co do czego przyjdzie to byście spierdzielali Ja nie wiem co napisać, trudno coś
mówić w tej sytuacji, naprawdę nie wiem jakbym się zachował.
Woja się szykuje ? Chyba nie...wszelkie konflikty rozwiązuje
NATO, ONZ, itp.
Za POLSKĘ? Never prędzej za Japonią lub USA polacy to syff
Odpowiadasz użytkownikowi Shavan
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): xxPiotrekxx, 16 lipca 2009, 09:34
0
a gdzie się wychowałeś ...
Gdzie dorastałeś... Gdzie
zrobiłeś swój 1 krok w swoim życiu...w jakim języku wymówiłeś
swoje pierwsze słowo .. nie
czujesz tego pociągu do ojczyzny... miejsca gdzie całe twoje
życie sie zaczęło i rozkwitało w nadzieji na lepsze ? ... No
to ja cie nie rozumiem