Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

23
Lili
Co sądzicie o..
Pytanie zadał(a) Lili, 27 lutego 2010, 20:47
.. o tym, że nastoletni zakochani uciekają razem z domu ? Sądzicie, że to świadczy o tym, że bardzo się kochają ? Czy może o ich barku odpowiedzialności ? Niedojrzałości ? A może wręcz na odwrót ? Czy sami byście się na takie coś kiedykolwiek zdecydowali ? Mam nadzieję, że pytanie się nie powtarza, jeżeli tak to przepraszam bardzo ;)

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (23)

Odpowiedział(a): Kalientaa, 27 lutego 2010, 21:07 [#odpowiedz]
1
Kalientaa
szczerze? Jak dla mnie to oznaka nieodpowiedzialności. Tak zostawić wszystko wokół-rodzinę, przyjaciół, szkołę etc i sobie zwiać jak dla mnie nie jest to rozsądne. I niby gdzie tacy będą mieszkać, jak nigdzie nie pracują?
Niech się bardzo kochają, ale takie sposoby "pokazywania" jakże wielka jest ta miłość są ee... trochę nie zbyt?
Takie jest moje skromne zdanie
Ja osobiście nie zdecydowałabym się na taki krok.

Odpowiedział(a): Lili, 27 lutego 2010, 21:20
0
Lili
Interesują mnie tylko szczere odpowiedzi Jestem ciekawa co inni o tym sądzą, a Tw opinia na ten temat jest bardzo zbliżona do mojej.

Odpowiedział(a): error, 28 lutego 2010, 10:39
1
error
Hmm... Zgadzam się z Tobą i masz ode mnie plusa...
Takie zachowanie jest skrajnie nie odpowiedzialne, inna sprawa gdyby mieli zapewniony byt, czyli jakieś mieszkanie, stałą praca...
Ale tak bez niczego to jest bez sens...
0 warunków do życia, rodzina w stresie a i tak pewnie po ochłonięciu i przemyśleniu wrócili by i postarali się to załatwić inaczej...
Taki numer jak w "Romeo i Julia" można odstawić tylko wtedy kiedy jest się pewnym, że można sobie i tej drugiej osobie zapewnić po prostu normalne życie...
Miłość jest niestety taka, że wtedy patrzy się przez takie... różowe okulary... wszystko wydaje się super i kolorowe...
A dochodzi jeszcze do tego to, że są nastolatkami bunt, brak racjonalnego myślenia, odporność na wszelką krytykę, a raczej postrzeganie jej jako atak, no i obrona... efekt może być nie ciekawy...

Miałem podobną sytuacje, ale w życiu nie przyszło nam do głowy, żeby uciec...
Owszem, spotykaliśmy się potajemnie... czasami w nocy, zwłaszcza kiedy rodziców nie było hehe
To też nie było za mądre bo po prawdzie para gówniarzy spotka się w środku nocy, a potem o 4 przesiadują sobie na plaży... w koło pełno świrów mogło się coś stać...
Ale nie było to aż tak radykalne, a dreszczyk emocji, i poczucie oszukania i przechytrzenia rodziców był...

Odpowiedział(a): niuniaSko, 27 lutego 2010, 21:24 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
ach miec wszystkie problemy za soba, cieszyc sie chwila, przezyc przygode.....ale to tylko w filmach tak jest. a spanie na dworcu jakos mnie nie pociaga. nie rozumiem po co ktos mialby uciekac. chyba ze ich milosc nie jest akceptowana przez rodzicow i w ten sposob sie buntuja.

Odpowiedział(a): fable, 27 lutego 2010, 21:37 [#odpowiedz]
0
fable
jak dla mnie to zawsze da się taką sytuację jakoś rozwiązać. porozmawiać, wytłumaczyć rodzicom. powiedzieć, jak ta druga osoba jest dla nas ważna. ale bez przesady.. powinni poczekać aż dorosną.. usamodzielnić się, no nie wiem.. a nie robić zamieszanie wkoło siebie jakby byli najważniejsi.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 27 lutego 2010, 21:51 [#odpowiedz]
6
Puszek1245
A ja chciałbym przeżyć taką przygodę... Tylko potem konsekwencje

Odpowiedział(a): Lili, 27 lutego 2010, 21:54
0
Lili
No właśnie to najgorsze, być razem, ale mieć potem przesrane.. Ciężko by było, Fable ma racje: życie to nie film niestety

Odpowiedział(a): Puszek1245, 27 lutego 2010, 22:04
9
Puszek1245
A szkoda...

Odpowiedział(a): Lili, 27 lutego 2010, 22:07
0
Lili
Gdyby nie to to już dawno bym to zrobiła, bo chciałam ze swoim chłopakiem zwiać (on pierwszy wpadł na ten zdolny pomysł), ale stwierdziłam, że w ten sposób zniszczymy sobie życie z leksza, więc nie możemy działać w taki sposób..

Odpowiedział(a): Puszek1245, 27 lutego 2010, 22:10
5
Puszek1245
No tak i będą Was ciągle traktować jak dzieci...

Odpowiedział(a): Lili, 27 lutego 2010, 22:13
0
Lili
No niestety tak A najgorsze jest to, że moja mama sprzeciwia się temu związkowi, ona ogólnie nie akceptuje żadnego mojego chłopaka..

Odpowiedział(a): Puszek1245, 28 lutego 2010, 10:20
4
Puszek1245
Jak go kochasz to Twoja mama nie ma nic do gadania i może ze swoimi mongolskimi teoriami, jaki on jest fuj i ble iść i to gadać u Ewy Drzyzgi

Odpowiedział(a): Lili, 28 lutego 2010, 11:24
0
Lili
Bardzo go kocham, dlatego wiem, że damy radę nawet jeżeli wszyscy wciąż bd stawać nam na drodze, a poza tym coś się wymyśli, aby móc spędzić z sobą więcej czasu Dla chcącego nic trudnego.

Odpowiedział(a): ciasteczko, 27 lutego 2010, 22:03 [#odpowiedz]
0
ciasteczko
jak dla mnie to wlasnie niedojrzalosc i brak odpowiedzialnosci. tacy zakochani ze musza uciekac? niby kazdy przypadek jest inny ale chyba nie az tak zeby sie posuwac do takich rzeczy...

Odpowiedział(a): klaudag, 27 lutego 2010, 22:25 [#odpowiedz]
0
klaudag
Według mnie to tak pół na pół. Świadczy to o ich miłości, bo jeśli decydują się uciec, to na pewno się kochają, ale też o braku odpowiedzialności, bo zostawiają rodzinę, przyjaciół i wszystkie problemy, a przed tym się nie da uciec, bo prędzej czy później cie "dogoni". Niestety, tak jak powiedziała niuniasko, tylko w filmach kończy się to dobrze.

Odpowiedział(a): Grzechu94, 27 lutego 2010, 22:42 [#odpowiedz]
0
Grzechu94
Zależy w jakim wieku bo nastolatek moze mieć 11 a może mieć 19 lat ... Ale jak uciekają to musza się baardzo kochać, to oznaka że chcą być sami i mieć się tylko dla siebie. Trochę to może bezmyślne ale ciekawa przygoda xd. Może po większym namyśle bym się na to zdecydował, bo i tak nie chce żyć tak jak wszyscy ludzie.. dom, praca, dom, praca itd..

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 27 lutego 2010, 22:49 [#odpowiedz]
1
gentelmanpaul
chore dzieci. calkowity brak odpowiedzialnosci i brak zdolnosci do myslenia nad konsekwencjami tak glupiego czynu. swiadczy o tym jak dziecinni potrafia byc ludzie.
ale to chyba tylko w bajkach lub u tego cymbala szekspira (taki sredniowieczny steven king - tyle ze gorszy)
osobiscie nie slyszalem nigdy o takim wypadku.

Odpowiedział(a): sakurcia, 28 lutego 2010, 17:23
0
sakurcia
Szekspir i tak ukradł komuś pomysł na sztukę pt. "Romeo i Julia"

Odpowiedział(a): czarnaowca, 27 lutego 2010, 23:47 [#odpowiedz]
0
czarnaowca
Zawsze takie uciekanie przed problemami świadczy o nieodpowiedzialności. Tyle mam na ten temat do powiedzenia...

Odpowiedział(a): Nostie, 28 lutego 2010, 01:16 [#odpowiedz]
0
Nostie
dla mnie takie osoby to dzieci,niedojrzałe dzieci...i co im takie cos da nie wiedzą nic o życiu,są nie dojrzali emocjonalnie,fizycznie...ta miłość przechodzi a w ten sposób moga se zmarnować życie...rania swoich bliskich za cene wolności która sie znudzi :/
dla mnie to dziecinada zawsze są inne wyjścia,duzo lepsze

Odpowiedział(a): xyz, 28 lutego 2010, 16:54
0
xyz
i ja się tutaj podpisze
nigdy nie zdecydowałabym się na taki krok, bo to w żaden sposób nie świadczy o "dorosłości", po co pogrążać się w oczach bliskich Ci ludzi a potem odbudować zaufanie jest baaardzo trudno.

Odpowiedział(a): danni, 28 lutego 2010, 08:37 [#odpowiedz]
0
danni
Może to i brak dojrzałości, fakt, ale zawsze ja próbuje patrzeć na dwie strony medalu. Czasami jest tak, że młodzi ludzie są na tyle dojrzali, że dorośli do prawdziwej miłości i że potrafią naprawde kochać, a nikt z otoczenia jakoś by za nimi nie tęsknił, mają zapewniony byt gdzie indziej, to dlaczego mieliby dusić się z kimś, kto ich nienawidzi bądż po prostu nie przepada? Jednak trzeba być pewnym na 100%, że kocha się tą 2 osobę i wtedy trzeba by było zostać z nią do końca życia, bo po co by w innym przypadku uciekaliby A jeśli ktoś jeszcze nie dorósł jeszcze to niech se zaczeka aż będzie miał 18 lat. Wtedy bedzie miał pełne pole do popisu.

Odpowiedział(a): XXXX, 28 lutego 2010, 09:17 [#odpowiedz]
0
XXXX
Hm. To takie troche szczeniackie. Może się bardzo kochają, ale przynajmniej jedna strona musi myśleć racjonalnie, prawda? więc takie ucieczki są troche nieodpowiednie.
Noce są takie długie, że można kilka godzin razem pobyć (wcale nie w sypialni ).

Odpowiedział(a): Lili, 28 lutego 2010, 11:12
0
Lili
Tak noce są faktycznie bardzo długie z tym, że mieszkamy daleko od siebie i dojazd pociągiem tam zajął by mi 5 godzin, więc noc okazuje się jednak za krótka jak na takie spotkania

Odpowiedział(a): Madelein, 28 lutego 2010, 10:26 [#odpowiedz]
0
Madelein
jesli powodem ucieczki byloby uswiadomienie rodziny o czyms zwiazanym z moim partnerem i mna to mysle, ze bym na to poszla
pod warunkiem, ze bym byla naprawde zakochana
i kilka lat mlodsza.

Odpowiedział(a): Karmelek, 28 lutego 2010, 14:59 [#odpowiedz]
0
Karmelek
Moim zdaniem to poprostu chęć posmakowania życia, która czasem nie za dobrze się kończy.

Odpowiedział(a): killme, 28 lutego 2010, 15:43 [#odpowiedz]
0
killme
dla mnie to jedna wielka patologia..

Odpowiedział(a): sakurcia, 28 lutego 2010, 17:30 [#odpowiedz]
0
sakurcia
Zależy jakie życie im los zgotował.

Odpowiedział(a): Esme1234, 17 kwietnia 2010, 19:50 [#odpowiedz]
0
Esme1234
Ucieczka to nie rozwiązanie, są rzeczy przed którymi nie da się uciec

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
30
31
26
14
12
15
16
17
13
49
21
12
60
12
11

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (444)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (831)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18027, Odpowiedzi: 327600