Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 02 marca 2010, 22:39
Czym kierujesz sié na codzien ??
Wychodzác z domu rano zak£adasz delikatne kolczyki czy obwieszasz sié wisiorami, bransoletami i pierscionkami ??
Kupujác samochód wybierasz bzika który wystarczy, ze jezdzi i jest niezawodny czy liczysz na full wypas, alusy i audiosystem ??
Robiác zakupy kupujesz to co jest niezbédne czy wrzucasz do koszyka "byle do pe£na".
Która z tych postaw jest Ci blizsza ?
to zależy od punktu siedzenia, np. samochód do pracy to wole
mojego Poldka bo tani w utrzymaniu a naprawić go może każdy,
ale tak do jazdy to wolał bym jakąś nówkę z alusami 18",
system audio itp. a co do zakupów pff trudno wódką wypełnić
cały koszyk
Minimalizm (chyba xD)
Aczkolwiek kolczyki lubię duuuuże ale nie obwieszam się
wszystkim co popadnie jak choinka
Samochodzik - peugeot 206 żebym się w bramę zmieściła A zakupy - wiadomo, jak pojadę do
galerii to modlę się żeby mi na bilet powrotny starczyło xD
rano sie nie obwieszam niczym nie zakladam pierscionkow ani
bransolet. wole zamiast tego sie umyc.
samochodu nie mam, bo mi zona sprzedala ale do niedawna mialem
raczej zawsze najlepszy lub jeden z najlepszych we wsi, wypasiony
ze sie wiecej nie dalo. zona ma nieduze autko ale bardzo dobrze
wyposazone.
a zakupow nie robie bo za chytry jestem zeby pieniadze wydawac.
zona kupuje.
resume: minimaximalizm. zalezy co.
A to różnie, generalnie bardziej minimalizm jest mi bliższy,
ale są wyjątki od reguły...
Np. z życia staram się brać co się da, bo czemu nie ?
Są też rzeczy na których nie powinno się oszczędzać, lub
też nie ma sensu...
Np. są rzeczy tanie, i trochę droższe ale te droższe są 4
razy lepsze, więc wtedy nie widzę sensu w zaoszczędzeniu tych
tam kilku zł...
Haha z samochodem to wiadomo, po co mi 4x4 merca za ileś tam
tysięcy ?
Ja muszę pojechać powiedzmy, do pracy, do rodziny, na jakieś
większe zakupy, ew. gdzieś po prostu się przejechać...
szpanerem nie jestem więc mi wystarcza samochód za powiedzmy
4-5 tys. a nie za 220
nie chcę na ulicy wyglądać jak choinka.. xD ubieram to co mi
się podoba a nie żeby się pokazać ile to ja nie mam fajowych
rzeczy do założenia i nie zakładam ich wszystkich na siebie na
raz xD
Jezeli chodzi o mnie to wybiera minimalizm
Staram sie nie rzucac w oczy wygladem i nie lubie gadzetow - czy
to w postaci telefonu...czy wypasionego autka
Ale co do zycia,to mam podobnie jak Error - jezeli mozna,to biore
jak najwiecej
Raczej minimalizm, ale są wyjątki np. w sklepie kupuję
droższe rzeczy, bo wiem że są po prostu "lepsze", na dłużej
starcza itd. Za to jeśli kiedyś, kiedyś.. zdam prawojazdy to
chciałabym mieć takie stare auto żeby tylko jeździło bez
żadnych gadżetów etc. Mogłaby być nawet syrenka.. W szkole też jestem minimalistką.
nie obwieszam się zbytnio, nie lubię dużych torebek,
aczkolwiek podobają mi się dość duże samochody typu Land
Cruiser(moooooże kiedyś się uda) no i mój facet jak kupuje mi kwiaty-duuży bukiet-podobają
mi się więc zależy w czym. w
jednym minimalizm, w innym maksymalizm-wychodzi na zero, pełna
harmonia
Zależy w jakiej sprawie.
Np. nie oszczędzam na kosmetykach i takich innych, bo te tańsze
mają gorszą jakość.
A jeżeli chodzi o samochód to jakiś stary, stary, stary
Zależy co to. Ogólnie jestem minimalistką, ale czasem jak mam
możliwość to wolę kupić sobie raz, ale coś droższego i
wytrzymalszego niż kilka razy tą samą tanią rzecz, która
długo nie wytrzymuje.
minimalizm, nie lubię chodzić jak poobwieszana cyganka, wolę
skromnie, myślę, że tak jest ładniej. Idąc dalej, co do
"upiększania się" to nie ogarniam dziewczyn, które farbują
włosy na czarno mając bardzo jasną cerę, kładą centymetry
pudru, podkreślają oczy również na czarno, osobiście mnie to
brzydzi- przepraszam, bo odbiegłam od pytania.
A w przypadku zakupów to różnie bywa.... ale raczej staram
się ograniczać, bo nie mam tyle kasy.
Minimalizm ale ładnych rzeczy
Nie wiem jak to ująć - np domek ładny ale śliczny , samochód
malutki ale przytulny , zakupy skromne ale korzystne
A co do biżuterii - kolczyki i łańcuszek średniej wielkości
to moja codzienna norma , ale nie
wiem czy to dużo czy mało
zalezy w czym. co do bizuterii to nie nosze jej za duzo, nie
lubie sie tak obwieszac jak choinka. trudno mi jednak okreslic
tak 'ogolnie', w koncu nigdzie nie jest wskazana przesada...
Zdecydowanie minimalizm. Chyba we wszystkich kwestiach
A co do samochodu, to wolę jak jest niezawodny niż jak
wygląda. Do tego zadba się o niego porządnie kilka razy w roku
przez zostawienie go na czyszczeniu u panów z http://zadbanafura.pl/czyszczenie-samochodow/
Odpowiadasz użytkownikowi MX26
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.