No więc tak. Od razu zaznaczam, to NIE jest żadne love story. A teraz do rzeczy. W podstawówce miałam takiego kolegę, z którym się zawsze dogadywałam, a raz w 6 klasie coś nagadał. Nieważne. I się obraźiliśmy się na siebie tymczasowo. Ale już od tamtej pory zachowywał się wobec mnie tak trochę sztywno, by mnie nie urazić swoim zachowaniem, ale nadal się kolegowaliśmy. Teraz jesteśmy w 2 różnych klasach i zawsze mówiliśmy sobie co było na sprawdzianach, o ile któreś z nas miało test wcześniej. Jakoś to nic nie zmieniało. Jednak wczoraj miałam test z historii i on na późniejszej lekcji miał mieć ten sam. No i powiedziałam mu co było. Ale od tamtego czasu stał się tak jakby bardziej otwarty dla mnie. I pytanie. Jak sądzicie? Co może znaczyć jego aktualne zachowanie?
odczekaj troché... po jednodniowym przejawie jego aktywnosci
raczej trudno cokolwiek powiedziec. zobaczysz przez najblizsze
dni jak sié bédzie zachowywa£