na ogol glosuje. niestety nie bardzo jest na kogo bo
przedstawiciele mojej partii sa tylko w niektorych landach
(wojewodztwach). nie uznaje partii lewicowych, srodkowych,
zielonych i niezdecydowanych oszolomow.
a gdyby bylo glosowanie w polsce i komorowski przeszedlby dalej
to pojade do ambasady rp i zaglosuje na niego.
a ja chodzę, przynajmniej nikt mi nie powie że mam pretensje do
rządu a gdy były wybory to to olałem, a ze statystyk wynika
że co 3 Polak olewa wybory i co 3 Polak ma do rządu pretensje,
ktoś widzi jakiś związek
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 15 marca 2010, 13:23
he niech inni nie myślą że potępiamy tych co nie chodzą
tylko o to żeby nie odzywały i nie mówiły (min na pytajni) o
polityce bo mają gó.wno do gadania.
w sumie mialam poki co 1 mozliwosc zaglosowania i nie znam sie na
tym wszystkim zabardzo
jednak z tego co slucham, co sie orientuje to nie ma na kogo
glosowac.
owszem mam pretensje i to duze, ale nikomu o nich nie mowie, i
gdyby moje zycie nie zalezalo od polityki nie mialbym pretensji,
nie jestem taki ze mam pretensje o cokolwiek, tylko o niektore
sprawy ktore przeszkadzaja mi normalnie zyc, wolalbym calkowicie
kierowac wlasnym zyciem a nie byl tylko trybem w maszynie inych
ludzi, byloby tak gdyby kazdy czlowiek umialby kierowac wlasnym
zyciem bez konsekwencji dla innych, ale tak nigdy nie bedzie :/
najchetniej bym zamieszkal na bezludnej wyspie i stworzyc takie
wspolczesne plemie zlozone tylko z inteligetych osob, eh
marzenie...