Powracam do pytania ze zlota rybka, otoz czy wyobrazacie sobie jakie konsekwencje nioslyby wasze niektore zyczenia? Bo ja tak, i uwierzcie lub nie, ale nie byloby tak fajnie jakbyscie chcieli :], jestem ciekaw ile osob zdaje sobie z tego sprawe?
no tak dla smiechu to:
- gdyby wszyscy byli zdrowi to lekarze poszliby na bezrobocie i
umarli z glodu.
gdyby ludzie nie umierali to grabarze skonczyli by jak
lekarze.
gdyby ludzie byli szczesliwi to nie mial by kto plakac a ludzie
nie pili by wodki. polmos plajta.
hmm... czyli nie powinnismy byc szczesliwi bo osoby zarabiajace
na naszym nieszcesciu nie mieli by pracy a innej nie moga sobie poszukac a dzieci alkoholikow powinny sie
cieszyc ze polmos ma sie dobrze.. cos nie moge sie z tym zgodzic.
Paul podał dobre przykłady
jeszcze moge dodać że np ktoś chce ileś tam kasy to przez to
może ktoś zbankrutować ,chcemy dla siebie szczęścia ale
komuś mozemy je odebrać, pragniemy nie kończącej sie wódki w
barku to sklep monopolowy bankrutuje :/
duzo jest takich przykładów
Odpowiadasz użytkownikowi Nostie
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 16 marca 2010, 18:36
0
ja chcia£am w zyczeniach kasé
ale ta którá bym dosta£a zostanie odebrana tylko innych
grajácym, wiec sié nie liczy
trzy razy w tygodniu ktos mi to robi, wiéc teraz moja kolej sese
se
pieniadze: czytalem ze statystyk lotto 10 milionerow. oprocz
jednego, ktory kupil sobie stacje benzynowa z warsztatem, wszyscy
przepuscili forse w szybkim tempie a potem tragediał. latwo
przyszlo - latwo poszlo.
zdrowie: wielu "cudownie" uleczonych "zacieszylo" sie na smierc.
np. s.grzesiuk byly wiezien obozu 1940-45 (pisarz) zapil sie na
smierc. gruzlica i wysiadka.
szczescie: dla jednego szczescie. ale czy to ucieszy badz
uszczesliwi innych?
mi sie wogole wydaje ze trzeba na wszystko zapracowac samemu.
zarowno na objekty materialne jak i duchowe.
przynajmniej ja poszedlem ta droga. dostalem od ojca wszystko a
nie wzialem prawie nic. sam zapracowalem na swoj dom samochod i
zabawki. i jestem szczesliwy z tego co mam, bo to moje. gdybym to
dostal od zlotej rybki to bym juz pewnie dawno przepil (gdybam
np. pił) lub przepuscil.
ale pomarzyc jest fajnie i sam bym chetnie zlapal taka rybke
Moje..może i tak, ale nie tak bardzo, jakby wszyscy mieli taką
złotą rybkę, bo niektórzy nie mają dobrych zamiarów,
marzeń, a rybka wszystkie spełnia...
Tak, ale takie rzeczy są tylko w bajkach.
Do tematu mówiąc o życzeniach poruszamy tę egoistyczną
postawę, bo to życzenia nasz i dla nas bądź nam służące
tak poza pytaniem, ty jestes gruba? sory ale jakos tego nie widze
eh dziewczyny... dajecie sie
tylko nabic w butelke :/, zrobiono badania na temat o tym jaka
kobiete by wybrali mezczyzni, i wiekszosc odpowiedziala ze
woleliby grubsza od szczuplej, i udowodnili ze mezczyzni
wybieraja podswiadomie przewaznie te ktore najbardziej nadaja sie
do zaplodnienia i przenoszenia potomstwa, czyli taka ktorej nie
brakuje ciala taki zwierzecy
instynkt i to nie zalezy od tego
czy jest ladna czy cos, to zalezy od wielu innych rzeczy, z tym
jest roznie, wiec jak glosi przyslowko 'nawet potwora znajdzie
swego amora' czy jakos tak , znam
jeszcze wiele powodow ze otylosc nie jest wcale taka zla, ale za
duzo pisania
racja killme np zdrowie dla
wszystkich, po paru latach by bylo przeludnienie, musielbysmy
znalezc alternatywy miejsc dla ludzi, ale watpie czy zapobiegloby
to chaosowi, ludzie by zaczeli sie zabijac o miejsce i
pozywienie, szczescie? nie istnialoby bez nieszczescia, musi byc
smutek zeby mozna bylo poczuc szczescie, takie zycie bez pewnych
wrazen to nie zycie, albo zyczyc cos dla kogos, niechcialbym zeby
ktos zyczylby cos za mnie, mam ciezkie zycie ale wole samemu je
naprawic, najlepiej samemu dazyc do spelnienia marzen bo wtedy
czlowiek czuje sie selniony, jest wiele powaznych konsekwencji
zyczen, wiec niech jest jak jest
dokladnie o tym pisalem ostatni.. poprzez media i hollywod ludzi
mysla ze nie mozna zyc bez niesczescia... to ciekawe bo jednak
nikt za smutkiem nie teskni a kazdy chce byc szczesliwy.. to kto
potrzebuje tego nieszczescia co
do przeludnienia to tez kit.. no chyba zeby ludzie nie planowali
rozbudowac domowisk i tkwili by tylko w tych zabudowanych
miejscach.. co do zywnosci to jak sie czlowiek dowie ile zywnosci
jest wyrzucane bo traci waznosc to taki problem nie istnieje!
oczywiscie mozna manipulowac takimi sprawami, tak jak bylo w PRL
ale to juz inna historia.. neich kazdy kto to czyta sie
zastanowi jak bardzo potrzebuje i dobrze wspomina nieszczescia w
swoim zyciu!