no wiesz kilka argumentów by za tym przemawiało, ale więcej
jednak za tym, że to wypadek, chociaż moim zdaniem nie powinni
lądować na lotnisku bez systemu naprowadzającego, może też
wina pilota bo dostawał ostrzeżenia, propozycję awaryjnego
lądowania w mińsku, tylko, że gdyby prezydent wylądował w
mińsku i nie dojechał na uroczystość, to przez miesiąc
wszyscy by trąbili, że wstyd, że nie potrafi nas
zareprezentować itp. był wypadek więc wszyscy mają pretensje,
że nie wylądował w mińsku, jedno jest pewne cokolwiek by się
nie stało byłoby źle, już taki naród polski
Zgodzę się z Gypsem, ale tylko w połowie, bo nie można
wszystkich wrzucić do jednego worka, byli tacy, którzy chcieli
naszego dobra.
A co będzie? Bedzie się żyło dalej, niezależnie czy będzie
wojna, czy też nie ^^
może poczekajmy na jakieś konkretne oświadczenia w tej sprawie
a nie zajmujmy się jałowym gdybaniem - bo tu jakaś spiskowa
teoria dziejów powstaje w tym pytaniu.
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.