Jak wyżej, jak zagadać do faceta, ochroniarza w sklepie, chodzę tam regularnie na zakupy, wszystko było fajnie, uśmiechy i dzień dobry, dopóki nie zobaczył mnie z kimś innym, kto mi tylko pomagał (ojciec moich dzieci) więc jakby sobie odpuścił. Zresztą nie wiem może on kogoś ma. Wiem, że podobam mu śię, chyba że mnie podejrzewał że coś chcę skubnąć :D
,,Tylko" czasem to bardzo wiele, a inteligentnie to nie będzie
jeśli jest żonaty lub coś takiego, i bez wydziwiania normalnie
zagadaj ja też miałem kiedyś
taką sytuacje że pewna dziewczyna zobaczyła mnie w markecie z
siorką a później wywracała oczami, ale szybko wyprowadziłem
Ją z błędu
A jeśli zrobisz tak jak napisał roy może być niewesoło i on
później będzie zawsze miał Cie za złodziejke, dobrze będzie
jeśli ściemnisz że chowasz coś do kieszeni/torebki a może da
się nabrać, pewnie głupio by mu było że się pomylił i
......
Ukraść nic nie ukradnę, bo co dzieci bez mamy zrobią. Zagadać? Uśmiecham się do niego,
czasem. On kiedyś pierwszy zagadał, dzień dobry i coś tam,
ale ja jestem taaaka niesmiala. Kasjerke podpytam czy ten pan
wolny hehe
Może poczekaj do kolejnej sytuacji gdy Cię zaczepi i daj mi
wyraźnie do zrozumienia, że masz wieczór wolny i chętnie
wyskoczyłabyś gdzieś się rozerwać ale nie masz z kim bo
wszyscy akurat zajęci. Jak jest bystry to złapie haczyk
po samym uśmiechaniu się do siebie czasem cięzko stwierdzić
czy on rzeczywiście do Ciebie "podbija" moze to zwykła
uprzejmość.. co jak co jeśli Ci na nim zalezy to działaj-nim
Ci go ktoś sprzatnie sprzed nosa
zresztą ja się nie znam... nie mój wiek i nie podobają mi
się ochroniarze za sklepów.( najwyżej Slash ale on nie jest
ochroniarzem i raczej go nie spotkam chyba że na koncercie)
zawsze jest problem z przełamaniem tej bariery jakoś .
przynajmniej ja tak mam . nie potrafię się odezwać chociaż
wiem że będę żałować że nie zaczepiłam jakoś... zwykle w
moim przypadku kończy się na spuszczeniu wzroku. ba ! jest
super jak uda mi się uśmiechnąć i utrzymać spojrzenie a tutaj widzę, że nie masz takiego
problemu. raczej sprawiasz wrażenie osoby pewnej siebie więc
może zbierz się w sobie i zagadaj do niego ? skoro często tam
chodzisz.. za każdym razem zacznij rozmowę i zobacz jakie
będą efekty
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.