Pragnę opisać pewną rzecz, która mnie męczy od dłuższego czasu.
Mam w klasie kolegę.
Łączy nas miłość do tej samej muzyki.
Od dawna widzę, że mnie podrywa, patrzy na mnie na lekcjach, na przerwach, zdarzyła się taka wstydliwa sytuacja, że on opierając się o pianino które stoi na naszym szkolnym korytarzu, w chwili gdy obok niego przechodziłam, by oprzeć się o parapet, przyłożył sobie butelkę z wodą mineralną do krocza, i powiedział "X*, wskakuj!". Takie końskie zaloty.
Mamy świetny kontakt, jakoś nie przeszkadzają mi jego rzekome wady, o których mówią dziewczyny w naszej klasie. Mają go za dziwaka, bo inaczej się ubiera, nie słucha techno, i ma czasami taki stan, że się do nikogo nie odzywa.
W sumie łączy nas i to.
Kiedyś widziałam jego błysk w oku, kiedy mnie zobaczył.
Jestem bardziej wyrozumiała niż inne dziewczyny. Akceptuję rzeczy, które wygadana, rozrywkowa i pewna siebie dziewczyna uznałaby za durnotę.
Nie wiem czy on bardziej jest oczarowany mną, czy moim stylem, i muzyką która nas łączy. To jest jeden z tych facetów, których ciężko rozgryźć. Przed koleżankami z klasy bronię się przed tym uczuciem do Niego, bo nieraz się przejechałam na ich pseudo-lojalności, i teraz po prostu nie zwierzam się z tego, co może być użyte przeciwko mnie.
On jest jeszcze chyba niedojrzały, biorąc pod uwagę to, co mówił w moim kierunku.
Pomóżcie.
Podobam mu się?
Czy się mną bawi?
Yhh
Ja Ci tego nie powiem bo Nim nie jestem...
Ciągle to samo... Czy On to, czy ja jemu tamto.. czy i
czy..?!?!?!
I ciągle ta sama odpowiedź = Pogadaj z Nim ! ! !
Spotkajcie się, zaproś Go np do siebie na ciasto... i
Pogadajcie!
No bo co ja mogłabym Ci powiedzieć kiedy nie wiem bo Was np nie
znam. . . Tyle.
Inni też Ci odp to co ja
Pozdr
nie znamy ani jego ani ciebie, wiec kazda nasza odpowiedz bedzie
zla. to ty i on musicie sie dogadac. porozmawiaj z nim, albo daj
nam jego namiary to my z nim pogadamy i zapytamy jesli nie wiesz
jak zapytac.
ritta ci juz powiedziala.
sukcesu !
Może mu się i podoboasz, a może po prostu on podoba się
Tobie, a Ty przez do imaginujesz sobie pewne rzeczy... Nie ma
innej rady. Poczekaj jeszcze trochę, a jak nie to zacznij go
wyrywać
Odpowiadasz użytkownikowi agulka66623
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): agulka66623, 24 czerwca 2010, 19:48
przede wszystkim nie zwracaj uwagi na to co mówią koleżanki,
tym bardziej, że już przekonałaś się, że to
pseudo-koleżanki. Może są zazdrosne, że zainteresował się
Tobą jakiś chłopak a nimi nie. Stąd te wszystkie wyszukiwania
wad, braków i argumentów na "Nie". Kieruj sie tym co czujesz a
wszystko się potoczy po dobrej drodze... Może warto postarać
się też o jakiś kontakt poza szkołą, bo zazwyczaj chłopaki
w otoczeniu kumpli mają czasem dziwczne zachowania, że aż
strach pomyśleć - wiem coś o
tym Na osobności może być
zupełnie innym gościem. Powodzenia
Ja też myśle, że powinnaś z nim porozmawiac w cztery oczy. a
Koleżankami sie nie przejmuj, też nie lubie swoich z klasy i
jakbym musiała na nich uwage zwracać to bym nie miała
chłopaka. a z resztą... co to za kumpele... Jak On podoba sie
Tobie, to pogadajcie sobie.