Na pewno nie można robić defibrylacji. Jeśli chodzi o RKO to
wydaje mi sie, że pod warunkiem wykonania prawidłowej
resuscytacji, nie powinno mu to zaszkodzić. Poza tym jeśli
facet zbyt długo pozostanie niedotleniony, to się odkoruje i
może zostać rośliną, jeśli pogotowie nie dotrze szybko. Mnie
uczono, że wdechy są ważniejsze niż sam masaż serca, bo
dostarczasz tlen. Dlatego gdybym miała reanimowac to robiłabm
to 1 :5 a nie tak jak jest 2 :30 ....
Mam nadzieję, że nie znajdzisz się w sytuacji, gdzie będziesz
musiała reanimować... Podziwiam Twoje zaangażowanie i pomoc
jaką oferujesz temu człowiekowi.