Mam lęk wysokości, nie weszłabym na dach budynku. Ostatnio
sama spadłam z dachu wybiegu, ale weszłam tam z
konieczności...i spadłam nie dlatego, że mnie ktoś zepchnął
tylko dlatego że straciłam równowagę.
gdyby mi o tym powiedział albo bym się sam zorientował w
czasie to spróbowałbym uciec, gdyby mi się nie udało, to
pociągnąłbym go za sobą, a gdybym nie wiedział to bym
poleciał.. chyba
Zapewne miałabym bliski kontakt z najbliższym podłożem, albo
starała się uniknąć upadku i walczyłabym do upadłego. Ale
to w zależności, kiedy bym się o tym dowiedziała (i czy w
ogóle...). Ale im wcześniej, tym lepiej, prawda?
No pewnie bym poleciała w dół ( przecież nie w górę) i
zmarłabym leżąc niczym krwawy placek na ziemi. W trumnie
wyglądałabym jak bym chciała a nie mogła. To byłby true
horror.