Doświadczyliście kiedykolwiek, jakiegokolwiek zjawiska paranormalnego? A może byliście świadkami takiego zdarzenia? Wierzycie w "coś takiego" ? Czy podchodzicie do tego zupełnie sceptycznie? Wierzycie w siły nadprzyrodzone, demony, opętania przez szatana i inne zjawiska których nie da się wytłumaczyć w racjonalny sposób?
właśnie ściągam sobie egzorcystę i do tego "egzorcyzmy
Anneliese Miche" i "egzorcyzmy Dorohty Mills" i przy okazji
horror do tego "Trumna" jak
znasz jakieś tego typu filmy, będę wdzięczny za tytuły
raz jadąc autem przy drodze stało Coś, wielkości człowieka
ale świeciły mi ślepia (człowiekowi nie świecą) postawa
lekko przykucnięta i zgarbiona, myślę "małpa" ale gdzie u nas
małpy, fakt byłem zmęczony i zaspany, była noc, mogło mi
się przewidzieć ale strach kazał wdepnąć gaz i spier.dalać.
Hmm pierwszy raz nie jest zbyt przyjemny bo nie wiesz co się
dzieje i jest się przerażonym ... Ogólnie sam zachodziłem w
głowę jak to robię ... no ale coraz częściej wychodzę
Odpowiadasz użytkownikowi proszek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 19 sierpnia 2010, 01:04
0
Też chcę to mieć, ale trochę się boję.
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Grzechu94, 19 sierpnia 2010, 02:27
0
Proszek też miałem, udało mi się chodź nie wiem czy się z
tego cieszyć .. Jak se przypomnę mój stan to dostaje drgawek
;|To uczucie jest na prawdę nie do opisania..
Wierzę, ale nie doświadczyłam
Chociaż szczerze mówiąc chciałabym ... wiem głupie, bo w
realu to nie to samo co ogląać horrory ale mnie to interesuje
...
Jak byłam mniejsza widziałam ducha przy swoim łóżku, na
zdjęciach z bunkrów mam jakieś dziwne "rzeczy", czasem w nocy
czuję coś dziwnego ale wolę się nie rozpisywać na ten temat.
Nie byłam świadkiem czegoś takiego i chyba umarłabym ze
strachu gdybym była. Pocieszające jest to, że duchy ani inne
takie podobno nie nawiedzają tych, którzy się panicznie ich
boją...
w zjawiska paranormalne nie wierzę ale wierzę w błędy naszego
umysłu, sam przeżyłem taką sytuację że jak byłem sam w
domu to wydawało mi się że ktoś jest w piwnicy bo w tym domu poprzedni właściciel
zmarł w piwnicy w wannie (dość straszne) i sam myślałem że
coś słyszę ale trochę się bałem ale cóż i tak nie
wierzyłem za bardzo
i chociaż niektórzy powiedzieliby że to znaczy że powinienem
wierzyć w takie rzeczy to nie wierzę bo osobiście uważam że
to po prostu my gdzieś głęboko w podświadomości chcemy coś
takiego usłyszeć albo zobaczyć, choć się tego boimy, więc
ja sobie tak to wyjaśniam
Igdy takiego czegoś nie doświadczyłam, ale owszem wierzę w
tego tyup zjawiska paranormalne
Co do sztanów,demonów,wampirów i tych innych raczej nie ,
choć czasami mam wachania..
Ostatnio odkryłyśmy z moimi 2-ema koleżankami że śni nam
się to samo. Ja już wcześniej miałam przypadki takie jak
jasnowidzenie w snach. raz śniło mi się że przyszłam po
szkole do domu i babcia przyleciała i płakała że moja mama
jest w szpitalu. I tak się po dwóch tygodniach stało, albo
kiedyś śniło mi się że myłam głowe nowym szamponem który
był zielony i okazała się że mama następnego dnia go
kupiła. Wspólnie nam się śniło, że nasz kolego Szopa
przytrzymuje Monikę za ramiona przy ścianie do trójki. Jest
tam taka strzałka którą ja zapamiętałam. Przed tym jak
znalazłam się w szkole słyszałam głos jej który prosił
żebym tam się znalazła. Angelika też mówiła że go
słyszała. Ona zaś powiedziała że chciała żebyśmy tam
były. Jedyną dziwną rzeczą było to że same się nawzajem
nie widziałyśmy, w przypadku mnie i Angeli Monike zasłaniał
Szopa ale najdziwniejsze było ta że wszystkie zobaczyłyśmy
Ornocha. Szopa zachowuje się jak niedorozwój więc się go nie
pytaliśmy,a Ornocha nie było w szkole. Prosze napiszcie coś o
tym i co możemy zrobić. Czy to możliwe że monika ma
zdolność telepatii czyli zdolność przekazywania urzuć lub
myśli,a ja pewnego rodzaju jasnowidzem? Powiedziałyśmy naszego
piątego koła u wozu żeby nam napisała taką historyjkę w
której mamy się spotkać. Mamy ją przeczytać trzy razy przed
snem. Ja się jeszcze nie kładę spać i nie wiem co tam jest
napisane. Spotkamy się dopiero w piątek na urodzinach piątego
koła u wozu i tak pewnie nie będziemy wiedzieć co z tym
zrobić.
Odpowiadasz użytkownikowi Tajemnicza7
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.