26
Myśli o sobie :)
Pytanie zadał(a) JjJuUuLlLaAa, 01 września 2010, 12:26
Czy czasem nie myślicie dlaczego urodziłam/em się w Polsce,dlaczego nie jestem córką/synem gwiazdy itp.?
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (26)
No właśnie myślałam sobie kiedyś tak... że może miałam np
urodzić się gdzieś w Paryżu xdd albo być córeczką sławnej
osoby.. hmm musiałoby to być ciekawe 
raczej tak nie rozmyślam ale często myśle dlaczego nie
urodziłam się w innej, bardziej szczęsliwej rodzinie
nie miałem podstaw by tak myśleć, a czy chciał bym się
urodzić Niemcem (co to to nie), cip.kowatym Francuzem,
zburaczałym Angolem lub tępym Amerykaninem to wole być
Polakiem. Dziecko słynnej gwiazdy
wtedy nie miał bym dzieciństwa, nie wszystko należy na
pieniądze przeliczać.
wtedy nie miał bym dzieciństwa, nie wszystko należy na
pieniądze przeliczać.
Co do narodowości, jaka mi przypadła, to zastanawiam się w
chwilach, gdy muszę się wstydzić za niektórych ludzi
reprezentujących nasz kraj za granicą, albo aferach. A
dzieckiem żadnej gwiazdy nie chciała bym być. Życie nie jest
przyjemne, gdy na każdym kroku wytykają Cię palcami....
Nie. Jestem kim jestem i mi to nie przeszkadza.
Nie zastawiam się nad tym. Jestem tym, kim jestem i dobrze mi z
tym, nie narzekam. Oduczyłam się wyobrażania sobie
niemożliwego.
hmnn.. to o córce gwizdy to nie nie myślę bo bym nie chciała,
ale często myślę czemu się nie urodziłam w Grecji albo w
Hiszpanii
No tak, tylko na myśl o tym, że w takich okolicznościach
mogłabym wyrosnąć na takiego typowego buraka, to jakoś
odechciewa mi się takich myśli...
czasem zastanawiałam się jakby to było gdybym urodziła się w
innym miejscu na świecie. ale co do bycia córką jakieś
gwiazdy ? haha. raczej nie. 
Bardzo często się nad tym zastanawiam.....
bardzo sie ciesze ze nie jestem dzieckiem gwiazy czy tez innej
tzw. osoby. mam przynajmniej normalnych rodzicow ktorzy mnie
kochaja i na ktorych moge liczyc.. dzieki nim osiagnalem to co
mam i zapewnili mi rowniez rozwoj intelektualny , pokazali
wlasciwa droge i to ze warto sie ksztalcic. nigdy nie bylem
bogata zabawka o spaczonym charakterze.
ciesze sie rowniez z tego ze urodzilem sie w polsce w najblizszym memu sercu miescie i nigdy przed nikim nie zaprzeczalem skad jestem.
ciesze sie rowniez z tego ze urodzilem sie w polsce w najblizszym memu sercu miescie i nigdy przed nikim nie zaprzeczalem skad jestem.
dzieciństwo miałem super więc nie myślałem tak nigdy a jesli
chodzi o resztę to zgodzę się z Royem 
choć sądzę że kanadyjczykiem żyło by się ciekawie ale w każdym razie w tej samej rodzinie ^^
choć sądzę że kanadyjczykiem żyło by się ciekawie ale w każdym razie w tej samej rodzinie ^^
Myślę tak czasami, ale tylko, jeśli chodzi o kraj, a co do
bycia synem jakiejś gwiazdy, to raczej nie chciałbym, nie
miałbym normalnego życia.
Cieszę się że nie jestem sławny, spokój jest.
Co do Polski, urodziłem się tu i koniec, myślenie o czymś czego nie jesteśmy w jakikolwiek sposób zmienić nic nie daje.
Więc po co tracić na to czas ?
Co do Polski, urodziłem się tu i koniec, myślenie o czymś czego nie jesteśmy w jakikolwiek sposób zmienić nic nie daje.
Więc po co tracić na to czas ?
Jestem wcześniakiem, i urodziłam się przez przypadek, nie tam
gdzie powinnam-moja matka była akurat za granicą w podróży
służbowej. Więc na 1 pytanie znam odp i go sobie nie
zadaje.
A co do 2, to mało mnie to obchodzi kim jest moja biologiczna matka, gdyby była gwiazdą może byłaby jeszcze gorsza niż jest(choć czy można?) więc nie mam o to żalu do losu i o tym nie myślę, mam większe problemy.
A co do 2, to mało mnie to obchodzi kim jest moja biologiczna matka, gdyby była gwiazdą może byłaby jeszcze gorsza niż jest(choć czy można?) więc nie mam o to żalu do losu i o tym nie myślę, mam większe problemy.
Nigdy sie nad tym nie zastanawialam - jest mi dobrze tak jak
jest
Ciesze sie,ze urodzilam sie w Polsce i nie chcialabym byc corka 'gwiazdy'
Ciesze sie,ze urodzilam sie w Polsce i nie chcialabym byc corka 'gwiazdy'
chyba nie jest ważne jak i gdzie się urodziłeś ale jakim
jesteś człowiekiem.
Nie, w sumie nigdy, bo dobrze mi jest tak jak jest i nie chciał
bym tego zmienić...
Mi jest dobrze kiedy jestem sobą i wolę nie gdybać co by było
gdyby było albo nie było.
ja chcialabym być córeczką Britney spears albo Dody 
Pewnie, często tak myślę
Czasami tak myślę, ale wiem, że tak naprawdę niczego bym w
swoim życiu nie zmieniła. Tym bardziej rodziców.
często się zastanawiam czemu urodziłem się Polakiem i żyję
w miejscu w jakim żyję.. Bo nie jest mi dobrze.. ale zawsze
mogło być gorzej...
Tak naprawdę to nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ale i tak
nie chciałabym być córką jakiejś gwiazdy.
Nie, tylko czasem myslałam sobie jakby to było być dzieckiem
innego ojca...
Matka nie miałaby dla mnie czasu, a poza tym mogliby mnie
porwać dla okupu czy coś xd.
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
31
| |
24
| |
21
| |
24
| |
13
| |
54
| |
51
| |
25
| |
18
| |
16
| |
18
| |
10
| |
23
| |
30
| |
14
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18030, Odpowiedzi: 327609
