Mi droga na kolonie też szybko mijała, bo była ciekawa,
poznawało się nowych ludzi, chodziło od przedziału do
przedziału..lub po autokarze.. Powrotna wcale nie szybciej, tak
samo.
nie, szybciej jadę do roboty niż z pracy choć coś w tym jest.
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): agulka66623, 20 października 2010, 22:42
0
O, tu się zgodzę
A co do pytania, to poza tym wyjątkiem powyżej, to faktycznie
droga powrotna mija szybciej. Może jest tak dlatego, że jak
jedziemy w nowe miejsce, to pokonujemy tą droge po raz pierwszy,
jest nowa i wydaje nam się, że jedziemy długo. wracając już
ją znamy i dlatego mamy wrażenie, że czas podróży się
skraca.
Mi się zawsze tak wydaje.
A często głęboko myślę jak idę gdzieś i czasami się
dziwię że tak szybko gdzieś doszłam Dziś jak wracałam ze szkoły to
tak było
Nieważne skąd wracam ale droga powrotna rzeczywiście mija mi
szybciej, np. dziś, kiedy wracałam z klasowej wycieczki, czas
minął niepostrzeżenie a do Warszawy się wręcz dłużył, nie
wiem od czego to zależy.
no ale znam wyjątek, w 80% wasze relacje są z tzw. "fotelu
pasażera" ale jak by wam przyszło jechać i wracać będąc
zmęczonym to obie drogi się kur.ewsko dłużą
faktycznie coś w tym jest, za każdym razem jak wracamy do domku
to normalnie jakbym tylko Niemcy minęła i jestem na miejscu. A
w stronę do Polski to mi się dłuży jak masakra.