jeżeli ja polubię daną osobę i nie będzie żadnych
przeciwwskazań żeby się zaprzyjaźnić to czemu nie? Bo
ogólnie lata mi to czy ta osoba jest lubiana, czy nie, ważne
że ja ją lubię
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 29 października 2010, 15:34
0
i dobrze powiedziane. mysle tak samo.
Odpowiadasz użytkownikowi gentelmanpaul
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): lolcia, 29 października 2010, 17:31
0
I ja też tak myślę , mam nawet takich znajomych, nie za wiele
ale mam
Odpowiadasz użytkownikowi lolcia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): karolinaa18, 29 października 2010, 18:30
0
otóż to
Odpowiadasz użytkownikowi karolinaa18
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): czyczek, 01 listopada 2010, 18:50
W podstawówce zawsze w tej szarej "modnej" masie nawet moim
celem było zaznajomienie się z osobami wykraczającymi poza
schematy, nierozumiane przez ową szarą masę. Bo w mojej
obecnej szkole, wszyscy wykraczają poza masę taka szkoła.
wybieram znajomych na podstawie tego jacy są, więc to czy są
lubiani czy nie do mnie nie przemawia. wolę przekonać się na
własnej skórze z kim mam do czynienia niż bazować na opiniach
innych.
Nie ma dla mnie to żadnego znaczenia, czy osoba z która się
przyjaźnię jest lubiana przez innych czy nie. Najważniejsze,
że to ja ją lubię, dobrze mi się z nią rozmawia i spędza
czas. A to, że inni jej nie akceptują? To juz ich problem. Nie
ma co się sugerować opiniami innych, dopoki samemu sie nie
poznało drugiego człowieka.
Nie oceniam ludzi, po tym jaką mają ogólną opinie...
Oceniam ludzi dopiero wtedy kiedy ich poznam, więc jeżeli
polubił bym taką osobę, to miałbym gdzieś co sądzą o niej
inni.
byłam a takiej sytuacji...wtedy dostałam wybór albo cała
szkoła albo ta osoba....oczywiście wybrałam tę osobę nikt
nie będzie wybierał za mnie przyjaciół to tylko i wyłącznie
moje sprawa
Jeśli się z kimś poznałam i polubiłam, a później
dowiedziałam, że ta osoba nie jest lubiana to miałabym to
głęboko. Ale jeśli dowiedziałabym się, że jakaś tam osoba
jest nielubiana to raczej nie wykazywałabym szczególnej
inicjatywy żeby się z nią poznać i polubić