Pytanie zadał(a) lula250, 15 listopada 2010, 00:23
Witam. Mam takie pytanie czy dać sobie spokój i nie odzywać się już do kolesiA czy napisać i co napisać? A więc...:
około 2 miesięcy temu pisałam z chłopakiem który mi się podoba znaliśmy się już szybciej! na jednej imprezie doszło do "zbliżenia" ale nie do konca bo w pewnym momencie odsunełam go... tzn chodzi o seks.(byłam jeszcze wtedy dziewica) poźniej nie odzywał się prawie przez miesiąc i chyba ja napisałam do niego... bo zbliżały się moje urodziny i czy trzeba to jakoś opić albo coś w tym stylu. on się zgodził wyskoczyliśmy ekipą tu i tam kilka dni przed moimi urodzinami i doszło do zbliżenia ale teraz już normalnie się kochaliśmy...tylko on yl pijany ale swiadomy .. za pierwszym razem też... i od tamtej pory tylko na moje urodziny napisal mi "wszystkiego najlepszego :*" pozniej brak odpowiedzi z jego strony przygnebil mnie że w swoje urodziny płakałam jak beksa... i po tygodniu albo dwoch zdołałam napisać do niego tzn zagadać napisałam "czesc co słychac? odpowiedzial(pewnie z grzecznośći tak mi się zdaje) dobrze wszystko do przodu" to ja tam odpisał mu "ze to chyba dobrze" a on odpisal tylko:" pewnie"... i od tamtej pory się nie odezwał ani razu.... :( i się zastanawiam co zrobiłam nie tak..? może nie byłam dobra w "te klocki" albo poprostu mu sie nie podobam(ale po co by robil 2 podejscie)? prosze o odpowiedz i rade czy napisac do niego i co napisac? czy juz dac sobie z nim spokoj czy coo mam robic? bo ja już nie wiem.. :(
ps.(powiem że prawie cigle o nim mysle... co robi... a jak jest na nk to ogladam jego zdj...) wiem ze to glupie ale ja nie wiem co mam roibć! help
Może napiszesz do mnie, nie jestem taki stary jak się może
wydawać hahahaha naprawdę masz 20lat? może ten
chłopak za szybko dostał to co chciał, i proszę na
trzeźwo nie narzucaj się to
rola chłopaka, no chyba że wolisz grać wampa ale wtedy licz
się z tym że możesz usłyszeć kilka przykrych słów, a może
On jednak woli chłopców
jak sie puszczasz z pierwszym z brzegu pijanym chlopakiem to sie
licz ze skutkami. nie wiem co masz robic. zwyczaj jest taki ze
buda za psem nie lata a jesli.... to i trzeba ja pogonic gdzie
pieprz rosnie, tak ze nie dziw sie chlopakowi. moze jestes albo
szpetna alba nieco dziwna (sic!) to i nic nienormalnego nie ma w
tym ze sie ogania od ciebie...
Hmm... Z tego co widzę mu wcale na tobie nie zależało...To ty
do niego zagadywałaś, a to, że doszło do czegoś więcej,
cóż nie sądzę, żeby to dla niego coś
znaczyło...Przepraszam, ale takie jest moje zdanie, odpuść go
sobie, bo nic z tego nie będzie delikatnie mówiąc
podejrzewałam, że mogła napisać to jakas nastolatka... a tu
szok, jesli serio masz 20 lat to jestem w szoku. Gdzie miałaś
rozum nie wiem nad czym się
zastanawiasz....
Ajj > większość, zaznaczam większość facetów jak może to
zawsze skorzysta ze stosunku...bez żadnych wyrzutów.
Nie proś się go aby zwrócił większą uwagę na Ciebie.
Zamilknij w stosunku do niego... Miej godność i szacunek do
siebie. chociaż trochę !
Może jak bedziesz milczała to go ruszy i sam do Cb przyjdzie...
ale sama się nie płaszcz i nie proś